Snowboardzistka wygrała narciarski supergigant!
Choć do zakończenia XXIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich pozostał jeszcze tydzień, to największa niespodzianka koreańskich zmagań jest już chyba znana. Wszystko za sprawą Ester Ledeckiej, która przyjechała do Pjongczangu po medal w snowboardzie, a zdobyła złoto w narciarskim supergigancie!

Niespełna 23-letnia Czeszka pokonała o 0,01 sekundy Austriaczkę Annę Veith, złotą medalistkę Igrzysk Olimpijskich w Soczi i aktualną mistrzynię świata w tej konkurencji! Na najniższym stopniu podium stanęła z kolei Christina Weirather. Wicemistrzyni globu z Liechtensteinu okazała się gorsza o 0,11 sekundy.
Ledecka zapisała się w historii olimpijskiego sportu jeszcze zanim wystartowała na XXIII ZIO. Wszystko za sprawą kwalifikacji zarówno do zawodów snowboardowych, jak i narciarskich, co uczyniła jako pierwsza. Nikt jednak nie spodziewał się, że w tej drugiej specjalności będzie w stanie wywalczyć medal czy nawet znaleźć się w czołówce. To miało być jedynie przetarcie przed startem w gigancie równoległym na desce, czyli konkurencji, w której jest aktualną mistrzynią świata.
Młoda Czeszka w Pucharze Świata w narciarstwie alpejskim startuje zaledwie od dwóch sezonów, a jej najwyższym dotąd miejscem było siódme w zjeździe. To było jej jedyne miejsce w czołowej dziesiątce.
Nie wiadomo jak potoczy się dalsza kariera narciarska Ester Ledeckiej i czy kiedykolwiek jeszcze nawiąże do dzisiejszego występu, ale z całą pewnością tym jednym startem zapisała jedną z piękniejszych kart w historii olimpijskiej rywalizacji.