Sevilla pokona Valladolid? Wysoki kurs na faworytów!
Maksymilian Kot | 26.06.2020 15:46
Sevilla – Real Valladolid. W piątek o godzinie 22:00 rozpocznie się jeden z ciekawszych meczów 32. kolejki La Liga. Faworytami są gospodarze, ale BETFAN i tak postanowił podwyższyć kurs na ich zwycięstwo. Teraz jest jeszcze bardziej atrakcyjny.
Po przerwie nigdy z nimi nie wygrał
Ledwo się obejrzeliśmy, a przed nami już piąta kolejka po wznowieniu sezonu. Zdecydowanie lepiej po przymusowej przerwie wygląda Sevilla, która wygrała z Realem Betis i trzy razy zremisowała, z Levante, Barceloną oraz Villarrealem. Dzięki temu zajmuje czwarte miejsce w tabeli, ale do samego końca musi uważać na jeszcze trzy-cztery ekipy, które chcą zabrać jej miejsce w TOP 4 gwarantujące grę w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Mają też szansę na wyprzedzenie trzeciego Atletico Madryt, do którego aktualnie tracą tylko dwa „oczka”.
Real Valladolid z kolei w ostatnich czterech meczach zdobył pięć punktów, pokonując Leganes, remisując z Celtą Vigo oraz Getafe, a także przegrywając z Atletico. Ten zespół zajmuje aktualnie dopiero piętnaste miejsce w tabeli, ale spadek im nie grozi. No chyba, że zaczną przegrywać seryjnie wszystkie kolejne mecze, ale na to się raczej nie zanosi. Na siedem kolejek przed końcem sezonu w La Liga mają osiem punktów przewagi nad osiemnastą Mallorką, dziewięć nad dziewiętnastym Leganes i dziesięć nad ostatnim Espanyolem.
Niespodzianka? W tym przypadku to mało prawdopodobne
W BETFAN możecie już typować, jak potoczą się losy tego spotkania. W ramach MATCHDAY BOOST legalny polski bukmacher podwyższył kurs na zwycięstwo Sevilli. Tamtejsi analitycy uważają, że na 66% uda im się zgarnąć komplet punktów. Nie wydaje nam się, by doszło w tym meczu (Sevilla - Valladolid online za darmo w STS TV) do niespodzianki. Taki scenariusz jest jednak według nas mało prawdopodobny.
Julen Lopetegui musi zmotywować swoich podopiecznych do tego, by wygrywali z łatwością takie spotkania, bo w dwóch ostatnich kolejkach zagrają z Realem Sociedad oraz Valencią, czyli – na ten moment – bezpośrednimi rywalami w walce o TOP 4.
