Wynikiem 1:1 zakończył się (przed)ostatni mecz 4. kolejki rozgrywek PKO Ekstraklasy, w którym zmierzyły się Lechia Gdańsk i Jagiellonia Białystok. Do rozegraniach w tej serii gier pozostał już tylko pojedynek Legii Warszawa z Wisłą Płock, który przełożono na wrzesień.
Bliżej kompletu punktów byli gospodarze, którzy prowadzili przez większą część meczu po trafieniu Artura Sobiecha, który wygrał walkę o pozycję ze stoperami rywala i wykorzystał dośrodkowanie Filipa Mladenovicia z lewej strony pola karnego.
Przyjezdni próbowali gonić wynik, stwarzali sobie liczne sytuacje bramkowe, ale brakowało kropki nad „i”. Raz piłka wpadła nawet do siatki, ale gol Tomasa Prikrila został anulowany po interwencji VAR, który wychwycił spalonego.
Koniec końców „Jaga” doprowadziła do wyrównania po koszmarnym błędzie defensywy Biało-Zielonych podczas wyprowadzania piłki spod własnego pola karnego. Ten błąd został wykorzystany przez Ognjena Mudrińskiego.
Po czterech seriach gier na czele tabeli PKO Ekstraklasy z dorobkiem 10 oczek znajdują się Śląsk Wrocław i Pogoń Szczecin. Stawkę z jednym oczkiem na koncie zamykają Arka Gdynia i Wisła Płock.