Pucharu Niemiec: Kompromitacja Bayernu!
To już pewne, po środowym blamażu w Pucharze Niemiec, Robert Lewandowski i jego koledzy z Bayernu Monachium nie powtórzą wyczynu z poprzedniego sezonu, kiedy to ustrzelili swoisty hattrick czy jak kto woli potrójną koronę. Na przeszkodzie stanął im... drugoligowy Holstein Kiel.

Bayern za burtą krajowego pucharu
"Bawarczycy" mają w swojej bogatej kolekcji trofeów aż 20 zwycięstw w DFB-Pokal, co jest oczywiście rekordem rozgrywek. Bayern wygrał też dwie poprzednie edycji i był faworytem tej bieżącej. Do wczoraj, bo dziś najlepszy zespół 2020 roku na świecie jest już za burtą krajowego pucharu. Tradycyjnie już kluby 1.Bundesligi w Pucharze Niemiec, kiedcy grają z zespołami z niższych klas rozgrywkowych, dają szansę dublerom. Tak samo postąpił w środę sztab szkoleniowy ekipy z Monachium, który posadził na ławce "Lewego" i jeszcze kilku zawodników pierwszej jedenastki.
Długo wszystko się zgadzało. Do przerwy mieliśmy co prawda remis 1:1, ale tuż po niej Leroy Sane ponownie wyprowadził faworyta na prowadzenie. Kiedy już wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem 2:1 dla zespołu Hansi Flicka, ww piątej minucie doliczonego czasu gry gospodarze doprowadzili do wyrównania.
Fani "Bawarczyków" już samą dogrywkę z drugoligowcem uznali za blamaż, ale byli spokojnie, że Robert Lewandowski, który pojawił się na boisku na kwadrans przed końcem, jak zawsze uratuje sytuację. Tym razem jednak się nie udało. W dogrywce bez bramek, a w rzutach karnych lepsi okazali się piłkarze Holstein Kiel. Sensacja stała się faktem!
Fot.: Bayern Monachium/Twitter