PSG zagrożone - czy paryski klub podzieli losy Juventusu?


Jak poinformowało we wtorek francuskie pismo L’Equipe, PSG, które jest aktualnym mistrzem kraju i drużyną znajdującą się na szczycie tabeli w obecnym sezonie, może zostać kolejnym klubem ukaranym za nieprawidłowości finansowe. To może oznaczać, że Francuzi będą musieli pożegnać się z kilkoma ze swoich największych gwiazd.
Czy Leo Messi i spółka pozostaną w PSG?
Wiele wskazuje na to, że Paris Saint-Germain znajduje się aktualnie pod lupą Financement Participatif France (FPF) - francuskiego związku troszczącego się o regulacje finansowe w różnych instytucjach (również klubach piłkarskich). Jeśli wierzyć wspomnianemu magazynowi, to właśnie z tego powodu klub z Paryża miał nie dokonywać dużych wzmocnień w zimowym okienku transferowym.
Jak nieoficjalnie się dowiedziano, wydatki na pensje klubu mają zostać obcięte aż o 30 procent. To z kolei może oznaczać kłopoty z utrzymaniem przy sobie chociażby Leo Messiego czy Marquinhosa. Obu mężczyznom kontrakty wygasają wraz z końcem tego sezonu. W nowych okolicznościach finansowych wcale nie muszą być skorzy do ich przedłużenia. Co więcej, znany francuski dziennikarz, Said Amdaa, już postawił krzyżyk na Messim - dość sugestywnie, należy powiedzieć.
To nie jest pierwszy raz, kiedy PSG ma problemy z powodu nadużyć finansowych. Zaledwie kilka miesięcy temu klub otrzymał od UEFA karę za łamanie zasad finansowego fair play. Wynosiła ona aż 10 milionów euro (z możliwością wzrostu nawet do 65 milionów przy nieprzestrzeganiu zasad). Podobną karę otrzymał wtedy Juventus, który musiał zapłacić 3,5 miliona euro (możliwe 23 miliony). Co istotne, Stara Dama również najprawdopodobniej zwolni kilku swoich najdroższych zawodników. Tak sugeruje Gazeta Lokalna i światowe media.
Coraz więcej klubów zagrożone karami
PSG nie jest oczywiście pierwszym klubem, który zostałby ukarany za sprawy nie do końca związane z tym, co dzieje się na samym boisku. Poza wspomnianym już Juventusem, który został już ukarany odjęciem aż 15 punktów w Serie A, przed widmem kary stanął też ostatnio Manchester City. Choć ten nie dostał tak dotkliwej kary, jak klub z Turynu, coraz częściej mówi się, że mogą mu nawet zostać odebrane tytuły wywalczone w ostatnich latach. Dodatkowo plotki mówią, że Pep Guardiola odejdzie z Manchesteru City, jeśli klub otrzyma karę za nieprawidłowości finansowe.