We
wtorek rozegrana została ostatnia kolejka fazy grupowej Ligi
Mistrzyń w piłce siatkowej. O awans do fazy play-off do końca
walczył Chemik Police, ale ostatecznie poległ, tak jak dwie inne
ekipy z Polski.
Policzanki,
żeby awansować do najlepszej siódemki Starego Kontynentu musiały
pokonać serbską Vizurę Ruma i liczyć na potknięcie jednego z
trzech rywali, grających w pozostałych grupach.
Chemik
rozczarował swoją postawą, ale wymęczył wygraną po tie-breaku.
Do awansu to jednak nie wystarczyło. Decydujące okazała się
strata jednego punktu nie tylko wczoraj, ale także podczas
konfrontacji w Płowdiw. Właśnie tych dwóch oczek zabrakło do
przeskoczenia Galatasaray Stambuł.
Nie
dały rady też dwie inne ekipy LSK. Debiutujący w LM Developres
SkyRes Rzeszów wygrał zaledwie dwa z sześciu meczów i zajął
trzecie miejsce w grupie. Grot Budowlane Łódź ugrały tylko dwa
sety, ale trzeba przyznać, że trafiły do grupy śmierci, gdzie
ciężko było powalczyć o coś więcej.