Reprezentacja Polski przegrała 0:3 z drużyną narodową Włoch i do kraju wróci bez medalu CEV Mistrzostw Europy w piłce siatkowej kobiet. Tytuł po kapitalnej konfrontacji z Turczynkami obroniły z kolei Serbki, które są też aktualnymi mistrzyniami świata.
Polsko-włoska rywalizacja o brązowy medal była dość jednostronnym widowiskiem, choć wyniki poszczególnych partii nie wyglądają źle, ale tak naprawdę Biało-Czerwone tylko momentami potrafiły przeciwstawić się wyżej notowanym rywalkom, które rok wcześniej świętowały srebrny medal mistrzostw świata. Podopieczne Jacka Nawrockiego były blisko zwycięstwa w trzeciej odsłonie, ale ostatecznie i ją przegrały po grze na przewagi (24:26).
Porażki 1:3 z Turcją w półfinale i 0:3 z Włoszkami w meczu o brąz nie przynoszą ujmy naszej reprezentacji, dla której już sam awans do najlepszej czwórki Starego Kontynentu jest olbrzymim sukcesem. Poza nią znalazły się przecież Rosjanki czy Holenderki, które meldowały się w wielkim finale Mistrzostw Europy w dwóch poprzednich edycjach oraz były w czwórce na Igrzyskach Olimpijskich 2016 i Mistrzostwach Świata 2018.
Na największe brawa za występ podczas EuroVolley 2019 zasługują jednak Serbki, które obroniły wywalczony dwa lata temu tytuł mistrzowski, pokonują w epickim finale Turczynki w stosunku 3:2. W barwach Plavich mogliśmy obserwować między innymi znane z parkietów Ligi Siatkówki Kobiet, Biankę Busę czy Stefanę Veljković.
To nie koniec sezonu reprezentacyjnego dla siatkarek, bo już za tydzień w Japonii startuje Puchar Świata, który potrwa praktycznie do końca września. Polskie siatkarki jednak w nim nie wystąpią. Zobaczymy je dopiero w styczniu podczas kontynentalnego turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysko Olimpijskich Tokio 2020.
Wcześniej, bo już w najbliższy czwartek zmagania w Mistrzostwach Europy rozpoczną siatkarze. Liczymy, że reprezentacja Polski panów przebije panie i wywalczy dla nas medal. Najlepiej złoty.
Więcej info ze świata siatkówki na
Blogu Volley24, gdzie trafnie przewidziano przebieg wszystkich spotkań w strefie medalowej
EuroVolley 2019!
Fot.: CEV