Półfinały Ligi Europy (rewanże). Typy bukmacherskie - 6 maja (czwartek)
6 maja (czwartek) wiadomo będzie, kto wystąpi w finale Ligi Europy w Gdańsku. Już teraz można sprawdzić typy bukmacherskie na półfinały LE (rewanże). Na kogo stawiają najlepsi i dlaczego?
Półfinały LE. Pewniaki na 6 maja (czwartek)
Chyba nikt niczego innego się w tej kwestii nie mógł spodziewać. Pewniaki na 6 maja, czyli najbliższy czwartek, to głównie temat tego, kto będzie grał w finale Ligi Europy 2021. Wyjątkowym dla Polaków, bo rozgrywanym na stadionie w Gdańsku i to z udziałem publiczności! Wydaje się, że niemal pewnym awansu może być już Manchester United, który aż sześć goli wpakował Romie na Old Trafford. Jak to przełożyło się na aktualne kursy oraz typy na Ligę Europy? W portalu Betonline można to sprawdzić!
Przypominamy, że finał Ligi Europy 2021 rozegrany zostanie 26 maja o godzinie 21. Będzie to jedno z dwóch największych wydarzeń piłkarskich, obok pojedynku o zwycięstwo w Lidze Mistrzów, przed Euro 2020, które zostało przełożone ze względu na koronawirusa. Tym bardziej dla typerów powinno być oczywiste to, iż to jedna z ostatnich chwil, by sprawdzić swoje umiejętności, zanim zagra się typy na Euro 2020.
Jeżeli ktoś szuka dla siebie bukmachera, prawdopodobnie będzie teraz sprawdzał wszystkie dostępne opcje przed ME. Jedną z najchętniej wybieranych jest portal www.STS.pl. Oficjalny sponsor piłkarskiej reprezentacji Polski przygotował dla nowych graczy kod promocyjny "BETONLINE". Na start do zdobycia jest 29 PLN bez depozytu oraz 100% do 1200 PLN przy pierwszej wpłacie.
Typy bukmacherskie na 6 maja. Co zagrać?
AS Roma - Manchester United typy bukmacherskie
Po tym, jak Manchester United wygrał aż 6:2 w pierwszym meczu, AS Roma musi liczyć w zasadzie na cud, jeśli chce zagrać w finale LE. Rzymianie w zeszłym tygodniu stali się pierwszą ekipą z Włoch, która na tym etapie rozgrywek straciła aż sześć goli. Jednocześnie "Czerwone Diabły" wyrównały wynik Realu Madryt z 1964, zdobywając taką ilość bramek w spotkaniu półfinałowym w europejskich pucharach.
Nie wydaje się, by Manchester chciał odpuszczać sobie starcie numer dwa. Na Stadionie Olimpijskim w szeregach gospodarzy możemy nie zobaczyć aż siedmiu kontuzjowanych zawodników, a Roma pokazała już, że z United ma raczej niewielkie szanse na sukces. U Włochów może też zabraknąć motywacji, ponieważ sprawa awansu wydaje się być już w zasadzie przesądzona. Spore jest prawdopodobieństwo, że bramkę otwierającą zdobędą goście. Manchester otworzył listę strzelców w aż sześciu bezpośrednich pojedynkach, z czego Romie tylko raz udało się nie przegrać.
Roma potrzebuje co najmniej czterech bramek, by wygrać dwumecz półfinałowy. Nie będzie to dla niej łatwe. Szczególnie, jeśli weźmie się pod uwagę to, że czwartkowi gospodarze na własnym stadionie strzelili zaledwie jednego gola w trzech ostatnich pojedynkach u siebie. Nie przegrali jednak ani razu, chociaż minimum cztery gole zdobyli w pucharach tylko w 20% meczów u siebie od sezonu 2000/01!
Manchester United czeka na upragniony awans do finału i jest spora szansa na to, że wreszcie uda mu się osiągnąć zamierzony cel. Piłkarze reprezentujący Premier League w pierwszym pojedynku pokazali się z bardzo dobrej strony, po tym, jak udało im się w jednej połowie zdobyć aż 5 goli i wygrać po przegranych pierwszych 45 minutach.
Zawodnicy z Old Trafford przylatują do Rzymu w roli faworytów. Uwaga! We Włoszech nie przegrali od siedmiu pojedynków, notując w tym czasie tylko dwa remisy. Czy przyjdzie pora na kolejną wygraną? Jest na to naprawdę spora szansa, dlatego bardzo wielu typerów uważa, że wygrana Manchesteru to pewniak dnia 6 maja. Goście pokazali ostatnio klasę, a gospodarze obecnie są w najgorszej formie od ponad trzech lat - we wszystkich rozgrywkach nie wygrali ani razu w sześciu meczach z rzędu.
Typ: 2
Arsenal - Villarreal typy bukmacherskie
Pierwszy przegrany mecz półfinałowy nie jest dobrą wróżbą dla Arsenalu. Londyński klub ostatni raz był w takiej sytuacji w europejskich pucharach w sezonu 2008/09 i wówczas musiał w dwumeczu uznać wyższość Manchesteru United. Na pewno "Kanonierom" pewności siebie nie może dodawać fakt, że wygrali oni tylko jeden z ostatnich czterech pojedynków o stawkę, a przy tym nie wygrali żadnego z minionych trzech starć w LE, w którym jako pierwsi tracili gola. Biorąc pod uwagę, że w czwartek zadowoli ich już nawet najmniejsza wygrana, możemy spodziewać się, że rozpoczną szturm na bramkę rywali tuż po pierwszym gwizdku sędziego.
Fakty są jednak takie, że Arsenal może zagrać drugi raz w ostatnich trzech latach w finale Ligi Europy. Do tego w tym sezonie w tych rozgrywkach zdobył łącznie aż 33 gole, co daje średnią 2,54 na 90 minut - na pewno pod tym względem jest się czym chwalić. A jak wygląda sprawa pojedynków z Hiszpanami? Piłkarze z północnego Londynu wygrywali dziewięciokrotnie w 16 ostatnich starciach z hiszpańskimi gośćmi, co jest dość dobrym prognostykiem. Tym bardziej, iż w tych pojedynkach łącznie odnotowali tylko trzy porażki.
Villarreal wygrał 15 z ostatnich 16 dwumeczów w europejskich pucharach, kiedy udawało mu się zatriumfować w pojedynku numer jeden. Tyle że ta jedyna porażka miała miejsce właśnie przeciwko Anglikom - było to sezonie 2015/16 w starciu z Liverpoolem.
Unai Emery ma spore szanse na pokonanie swojego byłego pracodawcy, bo przegrał tylko jeden z sześciu niedawno rozegranych pojedynków w delegacji. Co więcej, w aż czterech z nich zdobyli przynajmniej dwa gole. Jeśli tak samo będzie w Londynie, prawdopodobnie nic nie zagrozi ich awansowi do wielkiego finału.
Piłkarze Villarrealu mają o co grać. Jeszcze nigdy nie byli tak bliscy udziału w bezpośrednim pojedynku o puchar Ligi Europy. W ostatnich dwóch półfinałach musieli uznać wyższość rywali, ale teraz już ma tak nie być. Są niepokonani w 11 spotkaniach poza Hiszpania, a w poprzednich czterech zachowali czyste konto. Arsenal jednak nie powinien odpuścić, dlatego uważamy, że to właśnie londyńczycy wygrają w ten czwartek. Niekoniecznie musi im to przynieść awans, chociaż to na pewno w niego celują zawodnicy klubu gospodarza.
"Kanonierzy" prawdopodobnie w czwartek szybko rozpoczną strzelanie. Villarreal nie lubi otwierać wyniku spotkania, grając na wyjazdach w LE. Do tej pory udało mu się to tylko dwa razy w 12 poprzednich pojedynkach.
Typ: 1
Obstawianie Ligi Europy. Ile można zarobić na półfinałach?
Obstawianie Ligi Europy wcale nie musi przynosić mniej zysków, niż granie na Ligę Mistrzów. Jeżeli ktoś przygotuje kupon z typami, które podaliśmy, będzie mógł zarobić nawet prawie 800 złotych za postawione 250 zł! To sporo, biorąc pod uwagę, że żaden kurs nie przekracza wartości 2.00, natomiast do trafienia są tylko dwa typy.
Jeżeli ktoś chce grać na stronie bukmachera Fortuna, wystarczy, że utworzy na www.eFortuna.pl darmowe konto typerskie. Można to zrobić z kodem promocyjnym "BETOLNINE", na dobry początek do zgarnięcia jest bonus bez depozytu 20 PLN oraz 100% do 2000 PLN przy pierwszej wpłacie i dodatkowe 200 PLN jako zakład bez ryzyka (w razie przegranej następuje zwrot stawki).
Warto uważnie śledzić to, jakie promocje bukmacherskie pojawiają się na stronach do obstawiania. W portalu Betonline zawsze opisywane są wszystkie istotne oferty z bonusami specjalnymi. Każdy jest w stanie wybrać coś dla siebie!
Granie bez ryzyka przez tydzień + dwa bonusy na start na www.Superbet.pl
-----
Fortuna zezwolenie Ministerstwa Finansów SC/12/7251/10/WKC/11-12/5565. STS zezwolenie Ministerstwa Finansów SC/12/7251/11-6/KLE/2011/5540/12. Superbet zezwolenie z dnia 18 października 2019 r. nr. PS4.6831.5.2019. BEM Operations Limited zezwolenie z dnia 26 września 2018 r. nr PS4.6831.11.2017. BetFan zezwolenie z dnia 29 października 2018 r. nr PS4.6831.3.2018. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem i dostępny dla osób pełnoletnich.