Bełchatowska
drużyna przegrała w rewanżowym pojedynku 1/4 finału Ligi Mistrzów
CEV z Zenitem Sankt Petersburg (1:3), ale dzięki zaliczce z
pierwszego spotkania (3:1) o losach awansu decydował „złoty set”,
w którym PGE Skra okazała się lepsza od rosyjskiej ekipy (15:11)!
To ogromny sukces
podopiecznych Roberto Piazzy i Michała Winiarskiego, którzy do
ostatniej kolejki walczyli o awans do fazy play-off siatkarskiej
Champions League, a po losowaniu drabinki tej rundy zmagań nikt nie
dawał im szans w konfrontacji z Zenitem Sankt Petersburg.
Żółto-czarni, którzy
od początku sezonu borykali się z licznymi urazami czołowych
zawodników po raz kolejny udowodnili, że nazwiska nie grają, a
liczy się kolektyw. To dzięki niemu udało się wygrać przed
tygodniem i dziś w decydującej partii.
W półfinałach, które
zaplanowano na 2-4 i 9-11 kwietnia PGE Skra Bełchatów zmierzy się
najprawdopodobniej z włoską Cucine Lube Civitanovą, która w
pierwszym meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów CEV ograła na wyjeździe
Dinamo Moskwa.
Zenit Sankt Petersburg –
PGE Skra Bełchatów 3:1 (25:22; 21:25; 25:20; 25:20)
Złoty set: 11:15
Fot.: CEV