Młodzieżówka bliżej awansu
Piłkarze młodzieżowej reprezentacji Polski wygrali oba wrześniowe mecze i są coraz bliżej awansu do turnieju finałowego UEFA EURO U21, który miałby się odbyć późną wiosną przyszłego roku. W poniedziałek podopieczni Czesława Michniewicza w arcyważnym pojedynku pokonali drużynę narodową Rosji w stosunku 1:0!

Młodzieżówka w grze o awans
Zwycięstwo nad Sborną po dość wyrównanym meczu zapewnił nam Patryk Dziczek. Środkowy pomocnik, który przed rokiem zamienił Piasta Gliwice na Lazio Rzym (od razu wypożyczony do Salernitany), wpisał się na listę strzelców w drugiej połowie wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego i główkując nie do obrony. Kilka dni wcześniej Biało-Czerwoni rozbili też 6:1 Estonię, więc swoistą kampanię wrześniową reprezentacji do lat 21 można uznać za zakończoną pełnym sukcesem.
"Rosjanie mówili, że mecz z nami to dla nich finał, bo mogą wywalczyć awans. To jednak my wygraliśmy i teraz wszystko zależy od nas (...) Gratuluję wszystkim moim zawodnikom, tym, którzy grali, którzy byli na ławce, a także tym, którzy siedzieli na trybunach. Byliśmy bardzo dobrze przygotowani do tego meczu. To sztuka strzelić Rosjanom bramkę, a do tego żadnej nie stracić (...) Zostały nam trzy mecze. Dwa spotkania na pewno będą bardzo trudne. Zagramy na wyjeździe z Serbią i u siebie z Bułgarią, która jest dla nas niewygodnym przeciwnikiem. Na zakończenie eliminacji Rosja może mieć 23 punkty, my teoretycznie 25, ale nie chcę teraz rozpatrywać różnych scenariuszy. Po prostu będziemy skupiać się na każdym kolejnym spotkaniu, by je wygrać" – ocenił po meczu selekcjoner Czesław Michniewicz (cytat za laczynaspilka.pl).
W październiku polska młodzieżówka zmierzy się kolejno z Serbią na wyjeździe (9 października) i z Bułgarią u siebie (13 października) i to najprawdopodobniej wyniki tych spotkań zadecydują o tym, czy wygramy naszą grupę eliminacyjną.