Zaledwie
19-letni skrzydłowy Paris Saint-Germian poprowadził reprezentację
Francji do ćwierćfinału Mistrzostw Świata w Rosji, zdobywając
dwie bramki w wygranym 4:3 meczu 1/8 finału z Argentyną. Wcześniej dwie bramki w fazie pucharowej mundialu zdobył tylko jeden nastolatek... Brazylijczyk Pele!
Spotkanie rozpoczęło
się po myśli „Trójkolorowych”, bo już w 13. minucie po faulu
na Kylianie Mbappe sędzia podyktował rzut karny dla Francuzów. Na
bramkę zamienił go Antoine Griezmann. Jednak jeszcze przed przerwą
Albicelestes zdołali wyrównać po przepięknym trafieni Angela Di
Marii.
Druga połowa rozpoczęła
się sensacyjnie. Argentyńczyków na prowadzenie wyprowadził
Gabriel Mercado, który zmienił tor lotu piłki po strzale Leo
Messiego. To jednak wszystko, na co było stać w tym momencie zespół
z Ameryki Południowej. Francuzi zaś wyprowadzili trzy mordercze
ciosy pomiędzy 57. a 68. minutą.
Najpierw do remisu
strzałem z dystansu doprowadził Benjamin Pavard, a chwilę później
swój dublet ustrzelił niesamowity Kylian Mbappe. 19-latek, który
jest drugim najdroższym piłkarzem w historii futbolu (PSG kupiło
go z AS Monaco za 180 mln euro), udowodnił niedowiarkom, że jest
już piłkarzem, którego można stawiać na równi z największymi
gwiazdami.
W końcówce trafił
jeszcze Aguero, ale Argentyńczykom zabrakło już czasu, żeby
doprowadzić do remisu. W ćwierćfinale Francuzi zmierzą się z
lepszym z pary Urugwaj – Portugalia. Mecz ten zostanie rozegrany
jeszcze dziś, o godzinie 20:00. [Zobacz wszystkie bramki i skrót meczu!]