Lukaku pożegnał kibiców Interu
Kilka dni temu Romelu Lukaku sfinalizował swoje przejście z Interu Mediolan do Chelsea Londyn, czym wywołał wściekłość fanów włoskiego zespołu. Ci jeszcze kilka tygodni temu nosili go na rękach, po tym jak głównie za jego sprawą mediolański klub po ponad dekadzie odzyskał mistrzowski tytuł. W niedzielę Belg za pośrednictwem mediów społecznościowych wysłał im komunikat.

Lukaku pisze do kibiców Interu
Belgijski snajper finalizując swoje przenosiny na Stamford Bridge, stał się najdroższym piłkarzem świata, jeśli podliczyć wszystkie kwoty transferowe. Chelsea wyłożyła za niego 115 milionów euro. Przez chwilę Lukaku przyćmił Leo Messiego, ale dla kibiców Interu Mediolan stał się zdrajcą. Pewnym symbolem było zniszczenie jego muralu, który powstał po tym, jak belgijski snajper poprowadził mediolańczyków do upragnionego scudetto. Piłkarz odczekał kilka dni i wystosował post na INSTAGAM-ie do fanów Interu.
„Drodzy kibice Interu Mediolan,
Dziękuję wam bardzo za to, że uczyniliście mnie jednym z was. Dziękuję, bo dzięki wam moja rodzina czuła się w Mediolanie, jak u siebie. Dziękuję, że w pierwszym sezonie motywowaliście mnie jeszcze bardziej. Kiedy przyszedłem do Interu, od razu poczułem się w tym klubie, jak u siebie. Miłość, jaką okazano mi już na lotnisku, kiedy przybyłem do Mediolanu, była początkiem pięknej historii. Postanowiłem, że od tamtej pory moją misją będzie to, by was nie zawodzić, kiedy noszę koszulkę Interu. Na każdym treningu dawałem z siebie wszystko. Nasz pierwszy sezon skończył się nie tak, jak chcieliśmy, ale wy daliście siłę, by walczyć. To właśnie dlatego staliśmy się później mistrzami. Mam nadzieję, że rozumiecie moją decyzję o dołączeniu do Chelsea. To moja wielka szansa i myślę, że na tym etapie kariery to coś, o czym marzyłem. Pewne jest jednak, że zawsze pozostanę jednym z Was, bo bez Was nie byłbym piłkarzem i człowiekiem, jakim teraz jestem.
Dziękuję Wam z całego serca.” - napisał Romelu Lukaku.
Czy gest ten pozwoli załagodzić sytuację? Pewnie część kibiców go doceni, ale ci najbardziej zaangażowani jeszcze długo nie będą potrafili pogodzić się z odejściem idola, co widać po komentarzach.