Wtorkowy
wieczór nie był dobrym czasem dla reprezentantów Polski walczących
ze swoimi zagranicznymi drużynami klubowymi o awans do fazy grupowej
Ligi Mistrzów UEFA. Sztuka ta nie udała się zarówno Tomaszowi
Kędziorze, jak i Damianowi Kądziorowi.
Obaj zawodnicy zostali
powołani przez Jerzego Brzęczka do kadry na zgrupowanie przed
wrześniowymi meczami Biało-Czerwonych z Włochami i Irlandią. O
decyzji nowego selekcjonera dowiedzieli się w poniedziałek. Ich
radość z nominacji z pewnością zmącił jednak fakt odpadnięcia
z UEFA Champions League na etapie ostatniej rundy eliminacyjnej.
Dynamo Kijów Kędziory
przegrało w Amsterdamie 1:3 z Ajaxem i było w bardzo trudnej
sytuacji przed rewanżem, ale bramka strzelona właśnie przez Polaka
dawała jeszcze nadzieję. Ta jednak się nie spełniła. W rewanżu
zdecydowanie lepszą ekipą ponownie byli przyjezdni i choć nie
potrafili udokumentować tego bramką, to pewnie utrzymali zaliczkę
(0:0).
Dinamo Zagrzeb Kądziora,
który mecz rozpoczął na ławce rezerwowych i pojawił się na
boisku na ostatnie dziesięć minut, z wyjazdu przywiozło remis 1:1.
Wydawało się, że to dobry wynik, ale wczoraj Chorwaci, pomimo
prowadzenia 1:0 do przerwy, ulegli u siebie 1:2 Young Boys Berno i
również pożegnali się z elitarnymi rozgrywkami.
Wszystkich 32 uczestników
Ligi Mistrzów UEFA poznamy dziś około godziny 23:00, kiedy
zakończą się trzy ostatnie dwumecze. Jutro czeka nas z kolei
losowanie fazy grupowej.