Już dziś, we wtorek 31 lipca o godzinie 20:30, mistrzowie naszego kraju staną przed trudnym zadaniem odrobienia dwubramkowej straty z pierwszego meczu II rundy eliminacji UEFA Champions League ze Spartakiem Trnawa (0:2).
Legia do drugiego starcia ze Słowakami przystąpi w mocniejszym składzie niż przed tygodniem i najprawdopodobniej w ustawieniu z czwórką obrońców, które zdało egzamin podczas spotkania w ramach 2. kolejki Lotto Ekstraklasy z Koroną Kielce (1:2).
„Wracający do składu Michał Kucharczyk i Michał Pazdan dają nam wielką jakość. Są kluczowi i dają nam więcej siły oraz pewności siebie (...) Przykład zwycięstwa z Koroną Kielce jest dla nas bardzo ważny, ponieważ potrafiliśmy odrobić straty w drugiej połowie i odwrócić losy spotkania. Liczymy na powtórkę jutro” - powiedział Dean Klafurić na oficjalnej konferencji prasowej przed meczem ze Spartakiem Trnawa.
Co ciekawe, w podobnej do „Wojskowych” sytuacji było już kilka innych polskich klubów, ale żadnemu z nich nie udało się awansować do kolejnej rundy europejskich pucharów po przegranej 0:2 w pierwszej potyczce. Legia ma szansę to zmienić i przejść do historii.
Jak poinformowaliśmy wczoraj, bezpośrednią transmisję z tego spotkania przeprowadzi Telewizja Polska. Wieczorny pojedynek będzie można obejrzeć na dwóch kanałach, TVP1 i TVP Sport.