„Lewy” przeskoczył Drogbę i dogonił Elbera
Dzięki dwóm trafieniom dla Bayernu Monachium we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów przeciwko Besiktasowi Stambuł (5:0), Robert Lewandowski wyprzedził Didiera Drogbę i awansował do pierwsze dziesiątki klasyfikacji strzelców wszech czasów rozgrywek Ligi Mistrzów.

Gole zdobyte przeciwko tureckiemu zespołowi były trafieniami numer 44 i 45 w historii występów polskiego snajpera w UEFA Champions League. Iworyjczyk ma na koncie o jedną bramkę mniej.
Jeśli Robert Lewandowski utrzyma formę strzelecką, to w najbliższym czasie może przeskoczyć kolejnych wielkich napastników. Mowa o Włochu Filippo Inzaghim (46), a także Zlatanie Ibrahimoviciu *(48) i Andrieju Szewczence (48). W zasięgu „Lewego”, jeszcze podczas tej edycji Ligi Mistrzów, wydaje się być też Francuz Thierry Henry (50).
To jednak nie wszystko, wtorkowy dublet najlepszego polskiego piłkarza pozwolił mu także zrównać się z Brazylijczykiem Giovanim Elberem. Mowa o liczbie bramek strzelonych przez obcokrajowca dla Bayernu Monachium. Według oficjalnych źródeł bawarskiego klubu, obaj mają obecnie na koncie po 139 trafień we wszystkich rozgrywkach.
Zważywszy na skuteczność Roberta Lewandowskiego, możemy być pewni, że już wkrótce będzie samodzielnym liderem tej klasyfikacji, zapisując się złotymi zgłoskami na kartach historii Bawarczyków.