Lechia kolejnym zespołem, który przejedzie się po „Pasach”?
Lechia Gdańsk – Cracovia. Mecz drużyn, które mają dokładnie tyle samo punktów i są obok siebie w tabeli, jednak ich sytuacja jest zupełnie inna. Zespół Piotra Stokowca idzie w górę, natomiast ekipa Michała Probierza nieustannie się stacza.
Wesoły futbol kontra nudny
Wydawało się, że los obu drużyn jest już oficjalnie znany. Lechia uplasuje się finalnie w górnej części tabeli, ale bez szans na walkę o europejskie puchary, natomiast Cracovia poważnie włączy się do walki o tytuł mistrzowski. O ile w Gdańsku atmosfera jest coraz lepsza, bo klub włączył się do walki o trzecie miejsce, które gwarantuje grą w eliminacjach Ligi Europy, o tyle w Krakowie wszyscy zastanawiają się, czy zespół nie potrzebuje konkretnego wstrząsu.
Od kiedy wznowiono sezon, Cracovia przegrała w Ekstraklasie z Jagiellonią Białystok i Pogonią Szczecin (za każdym razem 0:1), natomiast Lechia pokonała Arkę Gdynia (4:3) i zremisowała z Górnikiem Zabrze (2:2). Klub z Pomorza jak na razie preferuje wesoły futbol – dużo strzela, ale i sporo traci. A „Pasy” grają nudno. Nie ma co ukrywać. Ich mecze najchętniej oglądałoby się przy butelce dobrego whisky. Ale nie po to, by się zrelaksować, tylko by jak najszybciej minęły.
Minimalny faworytem jest Lechia
Pojawiły się nawet głosy dotyczące dymisji Probierza, ale sam zainteresowany szybko zdementował takie pogłoski. – Odkąd jestem trenerem, jeszcze nigdy nie miałem takiej złej serii. Ale trzeba być silnym. Dać zawodnikom motywację, bo przed nami teraz dwa ważne spotkania. Nie rozważam dymisji – powiedział na konferencji prasowej po meczu z Pogonią.
W portalu www.Betfan.pl już teraz możecie typować, jak potoczą się losy tego spotkania. Minimalnym faworytem jest Lechia, której szanse na zwycięstwo oceniane są przez analityków legalnego polskiego bukmachera na około 38 procent. Trzy punkty procentowe mniej Cracovia. Ten mecz powinien odpowiedzieć na pytanie, kto faktycznie może jeszcze myśleć o zajęciu miejsca premiowanego grą w europejskich pucharach. Na razie bliżej tego jest drużyna Stokowca.

Tunezja
Mauretania

Rosja
Peru
Olympiakos
Żalgiris Kowno

Jannik Sinner
Alexander Zverev

Tajlandia
Singapur
Taylor Fritz
Alex de Minaur
Macedonia
Łotwa
Litwa
Izrael
Crvena zvezda
Monaco
Dziki Warszawa
Szczecin
Real Madryt
Panathinaikos
Mołdawia
Włochy
Anglia
Serbia
Francja
Ukraina
Japonia
Ghana
Korea Południowa
Boliwia
Angola
Argentyna
Dubaj
Warnemunde
Herrsching
Śląsk Wrocław
Legia
Chorwacja
Wyspy Owcze
Luksemburg
Niemcy
Polska
Holandia
Francja Ligue 1
Włochy Serie A
PKO BP Ekstraklasa
Hiszpania La Liga
Niemcy Bundesliga 






