LE: Problemy Lecha przed meczem z Rangersami!
Już jutro, w czwartek 29 października, Lech Poznań rozegra swój drugi mecz w ramach fazy grupowej UEFA Europa League 2020/2021. Po domowej porażce 2:4 z Benficą Lizbona przyszedł czas na wyjazd do Glasgow i pojedynek "Kolejorza" z Rangersami legendarnego Stevena Gerrarda. Niestety przedstawiciel PKO Ekstraklasy nie wystąpi w pełnym składzie.

"Kolejorz" osłabiony w Szkocji
Już w środowe przedpołudnie polskie media zaczęły donosić, że ekipa Dariusza Żurawia wybrała się na Wyspy Brytyjskie w składzie dalekim od optymalnego. Niestety większość informacji znalazła potwierdzenie w oficjalnym komunikacie prasowym klubu z ulicy Bułgarskiej w Poznaniu.
"Nie wszyscy piłkarze Lecha Poznań polecieli do Szkocji na czwartkowy (godzina 21:00 czasu polskiego) mecz Ligi Europy z Rangers FC. W samolocie zabrakło Jakuba Kamińskiego, Bohdana Butko, Djordje Crnomarkovicia oraz Pedro Tiby. Wszyscy mają drobne urazy, które eliminują ich z gry w drugiej kolejce Ligi Europy. Pedro Tiby brakowało już w niedzielnym starciu PKO Ekstraklasy z Cracovią (1:1). Trener Dariusz Żuraw miał wówczas nadzieję, że Portugalczyk będzie do dyspozycji w następnym spotkaniu. Niestety, piłkarz potrzebuje jeszcze kilka dni, żeby być w pełnej dyspozycji" – napisano w oficjalnym komunikacie prasowym.
Co z Crnomarkoviciem i przede wszystkim z Kamińskim, który został powołany przez Jerzego Brzęczka na listopadowe zgrupowanie reprezentacji Polski seniorów? Dowiadujemy się, że Kamiński i Crnomarković zgłosili problemy zdrowotne po treningach już w tym tygodniu, tuż przed wylotem do Glasgow. W obu przypadkach także nie jest to poważna sprawa i podobnie jak Tiba powinni być do dyspozycji sztabu szkoleniowego w następnym tygodniu. Przynajmniej taka jest prognoza ich powrotu do gry.
Przypominamy też, że jeszcze poniedziałek informowano, że w treningu indywidualnym są Bohdan Butko oraz Jan Sykora, którzy potrzebują jeszcze tygodnia, żeby być w stu procentach gotowym do walki na murawie. W przypadku Czecha rehabilitacja przebiegła jednak sprawniej niż przypuszczano i poleciał do Szkocji na rywalizację z Rangers FC. Ukrainiec został w Wielkopolsce.
Fot.: UEFA/Twitter