Jarosz odpowiada na zarzuty ws. De Giorgiego
Podstawowy atakujący Asseco Resovii Rzeszów postanowił skomentować sytuację, do której doszło po niedzielnym pojedynku z Jastrzębskim Węglem, kiedy to po meczu nie podał ręki Ferdinando De Giorgiemu, co pokazano na antenie Polsatu Sport w magazynie „7. strefa”.
Zawodnik, na którego spadła lawina krytyki, w kilku wpisach na Twitterze przekonuje, że nie był to rewanż za to, że były selekcjoner polskiej drużyny narodowej pominął go przy okazji powołań do reprezentacji Polski w zeszłym sezonie. Jarosz tłumaczy, że po prostu nie zauważył trenera gości, który ustawił się pod siatką za swoimi zawodnikami:
„Chciałbym skomentować sytuację o moim rzekomo celowym niepodaniu ręki trenerowi Jastrzębskiego Węgla. Zapewniam wszystkich zszokowanych, że był to zwykły przepadek i nie zauważyłem trenera drużyny przeciwnej. Po podaniu ręki ostatniemu zawodnikowi w zwycięskiej euforii pobiegłem cieszyć się z resztą sztabu naszej drużyny. Nie było to celowe. Jestem jednak zdziwiony ,że poważni dziennikarze podchwytują takie tematy. Czy na prawdę w PlusLidze nie dzieje się nic ciekawszego? Szanuje każdego zawodnika i trenera. Także tych którzy nie powołali mnie do reprezentacji.”
Całą sytuację można zobaczyć >>>TUTAJ<<<.

Trabzonspor
Alanyaspor

Union Berlin
Bayern Monachium
Hamburger SV
Borussia Dortmund
1899 Hoffenheim
RB Lipsk
Marsylia
Brest

Sunderland
Arsenal
Parma
AC Milan
Espanyol
Villarreal
Monaco
Lens
Santa Clara
Sporting CP

Utrecht
Ajax
Anderlecht
Club Brugge
Bologna
Napoli
AZ Alkmaar
PSV Eindhoven
Manchester City
Liverpool
KV Mechelen
Union St. Gilloise
GO Ahead Eagles
Feyenoord
Inter
Lazio
Lyon
PSG
Benfica
Casa Pia
PKO BP Ekstraklasa 








