Z trojga polskich singlistów, którzy w poniedziałek rozpoczęli zmagania w Wimbledonie do II rundy udało się awansować tylko Hubertowi Hurkaczowi. Z najbardziej prestiżowym turnieju Wielkiego Szlema odpadli już Iga Świątek i Kamil Majchrzak.
Hubert Hurkacz mierzył się z wyżej notowanym w światowym rankingu Serbem Dusanem Lajoviciem, który dokładnie pięć lat temu uległ na trawie Łukaszowi Kubotowi. 22-latek z Wrocławia poszedł w ślady starszego kolegi i również ograł Lajovicia, który od zawsze ma problemy z grą na trawie. Najzdolniejszy polski tenisista potrzebował do tego czterech setów (6:3, 4:6, 6:4, 6:4).
Popularny „Hurki” wygrał tym samym po raz pierwsze na Wimbledonie i w „nagrodę” w II rundzie zmierzy się z Argentyńczykiem Leonardo Mayerem, który z kolei okazał się lepszy od Ernestsa Gulbisa.
W ślady swojego kolegi nie poszedł niestety Kamil Majchrzak, który w trzech setach uległ weteranowi światowych kortów, 35-letniemu Hiszpanowi Fernando Verdasco (3x 4:6).
Z turniejem pań pożegnała się z kolei Iga Świątek. Niezwykle utalentowana 18-latka z Warszawy musiała uznać wyższość doświadczonej Wiktorii Golubić (2:6; 7:6).
We wtorek przed szansą awansu do II rundy stanie Magda Linette, która zmierzy się z Rosjanką Anną Kalinską. Początek tego meczu najwcześniej o godz. 13:30.