Argentyński
gwiazdor AC Milan został zdyskwalifikowany na dwa spotkania włoskiej
Serie A. Jest to pokłosie czerwonej kartki, jaką były napastnik
reprezentacji Argentyny obejrzał w niedzielnym pojedynku z
Juventusem Turyn (0:2).
Starcie mediolańczyków
ze „Starą Damą” miało dla Gonzalo Higuaina szczególne
znaczenie. Argentyński snajper występował w barwach „Juve”
przez dwa ostatnie sezony, ale latem został z turyńskiego klubu
wypchnięty, żeby zrobić miejsce dla Cristiano Ronaldo. W efekcie
tych mało eleganckich działań 30-letni zawodnik trafił na do
drużyny AC Milan na zasadzie rocznego wypożyczenia z opcją
pierwokupu po zakończeniu rozgrywek.
Wobec tej sytuacji trudno
się dziwić, że Higuain chciał zrobić dosłownie wszystko, żeby
udowodnić włodarzom „Starej Damy”, jak bardzo się mylili. W
sporcie „chcieć” jednak nie zawsze oznacza „móc” i tak też
było w tym przypadku. Argentyńczyk ewidentnie nie wytrzymał
ciśnienia. Jeszcze w pierwszej połowie nie wykorzystał rzutu
karnego. Jego frustracja narastała aż doszło do wielkiego wybuchu
emocji w ostatnich minutach potyczki.
Napastnik AC Milan
najpierw otrzymał żółtą kartkę za faul w powietrzu, a po chwili
zaatakował słownie sędziego, za co wyleciał z boiska. Opuszczając
murawę wdał się jeszcze w szarpaninę z Cristiano Ronaldo.
Przeprosiny wystosowane już po zakończeniu meczu na niewiele się zdały.
Włoska federacja
zawiesiła go w prawach zawodnika na dwa najbliższe mecze, a to
oznacza, że mediolańczycy będą musieli poradzić sobie bez
najskuteczniejszego strzelca w starciach z Lazio Rzym i AC Parmą.