Gwiazda disco polo w MMA?
To nie żart! Lider discopolowego zespołu "Weekend" wyraził chęć wystartowania podczas jednej z gal MMA pod egidą KSW! Na reakcję współwłaściciela federacji nie trzeba było długo czekać!
Muzyk w rozmowie z gazetą "Super Express" przyznał, że od dawna interesuje się sportami walki. W domu ma także siłownię, z której korzysta tak często, jak to tylko możliwe. Mimo że nigdy nie brał udziału w żadnej gali, nie widzi przeciwwskazań, dla których miałby nie spróbować sił w formule mieszanych sztuk walki.
- Od zawsze coś uprawiałem. W ostatnim czasie pasjonuję się kick-boxingiem i złapałem na niego niezłego bakcyla. Lubię boksowanie oraz wyzwania. Gdybym dostał dobrą ofertę, to z chęcią bym się skusił i spróbował swoich sił w KSW - powiedział Radosław Liszewski.
Federacja KSW, która w ostatnim czasie zorganizowała walkę rapera Popka z aktorem Oświecińskim, nie ma w planach podpisania kontraktu z 41-latkiem zajmującym się muzyką disco polo. Współwłaściciel Konfrontacji Sztuk Walki napisał na swoim profilu w portalu społecznościowym: - Teraz do KSW chce każdy, ale my nie chcemy każdego w KSW. Najpierw Panie Radosławie proponuję poćwiczyć, pojechać na małe zawody, coś wygrać, posparować z zawodowcami, a później zgłaszać chęć walki. Gdyby potrzebował Pan sparingpartnerów słyszałem, że Łukasz "Juras" Jurkowski i ekipa zapraszają do klatki na sparingi. Gdyby nie wyszło tam, porozmawiam z Roberto Soldić. Na bank chętnie dociąży Pana sparingowo. Życzę powodzenia!