Grecka liga zawieszona!
Po serii stadionowych zdarzeń z ostatnich tygodni, zwieńczonej wtargnięciem na boisko uzbrojonego prezesa PAOK Saloniki podczas niedzielnego meczu z AEK Ateny, grecki premier w porozumieniu z ministrem sportu postanowił zawiesić rozgrywki tamtejszej ekstraklasy.
Niedzielna awantura rozpoczęła się w 90. minucie, kiedy PAOK zdobył upragnioną bramkę i objął prowadzenie 1:0, co pozwoliłoby mu wyprzedzić rywala i awansować na pierwszą pozycję w tabeli. Jednak po chwili sędzia Georgios Kominis zdecydował, że bramka nie zostanie uznana, sygnalizując spalonego.
Kontrowersyjna decyzja
arbitra wywołała ogromne zamieszanie zarówno na trybunach, jak i
na boisku. W końcu w wir wydarzeń rzucił się sam prezes
klubu-gospodarza Ivan Savvidis, który pojawił się na murawie w
towarzystwie ochroniarzy i z bronią w kaburze. Sędzia w końcu
przerwał mecz.
Mniej więcej dwie
godziny po przerwaniu spotkania, arbiter przyznał się do błędu,
uznając trafienie Fernando Vareli, o czym poinformowano kapitanów
obu ekip. Weryfikacją wyniku tego meczu ostatecznie zajmą się
władze piłkarskie.