Gardini komentuje swoją nową posadę w Skrze Bełchatów
Andrea Gardini na łamach oficjalnej strony internetowej zespołu siatkarskiego PGE Skra Bełchatów podzielił się swoimi przemyśleniami i wrażeniami związanymi z objęciem przez niego roli nowego selekcjonera tej właśnie drużyny. Dał tym samym kibicom nadzieję na to, że w klubie dojdzie do oczekiwanych zmian.
Komentarz ze strony Andrea Gardiniego
Nie jest dużym zaskoczeniem fakt, że Andrea Gardini przyjechał do Polski z dużymi ambicjami oraz postawą godną pochwały. Oto jak skwitował objęcie nowej posady:
To dla mnie naprawdę duży zaszczyt być w klubie z tak wyjątkową historią, jak PGE Skra Bełchatów. To klub, który grał w Final Four Ligi Mistrzów, wielokrotnie wygrywał mistrzostwo Polski i Puchar Polski. To bez wątpienia jeden z najbardziej rozpoznawalnych klubów w Europie. Praca w PGE Skrze to dla mnie wielka radość, duża szansa i wyzwanie.
W pierwszym udzielonym przez siebie wywiadzie nowy selekcjoner wspomniał, że zdarzyło mu się spotykać z PGE Skrą Bełchatów jeszcze za czasów, gdy prowadził inne zespoły (w tym między innymi ZAKSĘ). Sympatię swoich nowych kibiców z pewnością zyskał mówiąc, że zawsze uważał ten zespół za silny i posiadający bardzo duży potencjał. Według niego Skra dobrze rozpoczęła sezon, jednak stopniowo traciła pewność siebie. Bardzo prawdopodobne, że jej przywracanie będzie jego głównym zadaniem i pierwszym krokiem milowym do sukcesu tego właśnie zespołu.
Co dalej z trenerem?
Andrea Gardini zaledwie kilka dni temu został nowym trenerem zespołu PGE Skra Bełchatów, a już zabrał się do pracy z zespołem i przygotowywania go do kolejnych spotkań w PlusLidze. Kontrakt trenera obowiązuje do końca sezonu 2022/23, co oznacza, że wcale nie jest długi. Wiele w przyszłości Włocha w bełchatowskim klubie może zatem zależeć od tego, na którym miejscu znajdzie się Skra w ostatecznej klasyfikacji. Aktualnie jej sytuacja nie maluje się kolorowo - z zaledwie 29 punktami (aż 24 punkty straty do lidera) znajduje się ona dopiero na jedenastym miejscu w tabeli. Ubiegły sezon zakończyła zaś tuż pod podium - na miejscu czwartym.

Elena Rybakina
Madison Keys

Iga Świątek
Amanda Anisimova
Crvena zvezda
Panathinaikos

Ajax
Galatasaray
Marsylia
Atalanta
Manchester City
Borussia Dortmund
Jessica Pegula
Jasmine Paolini
Aryna Sabalenka
Coco Gauff
Celje
Legia Warszawa
Red Bull Salzburg
GO Ahead Eagles
Utrecht
FC Porto
Rapid Wiedeń
Universitatea Craiova
VfB Stuttgart
Feyenoord
Crystal Palace
AZ Alkmaar
Radomiak Radom
Cracovia
Genclerbirligi
Istanbul Basaksehir
Żalgiris Kowno
Valencia
Zagłębie Lubin
Górnik Zabrze
Francja Ligue 1
Włochy Serie A
Hiszpania La Liga
Niemcy Bundesliga 







