Kapitan
„Portowców” Adam Frączczak w najbliższym czasie będzie musiał
przejść operację i przez kilka miesięcy nie będzie mógł grać
– poinformowano w komunikacie zamieszczonym na oficjalnej stronie
internetowej klubu (pogonszczecin.pl).
Jak czytamy w dalszej
części oświadczania, zabieg chirurgiczny jest pokłosiem małej
zmiany wykrytej w przysadce mózgowej podczas rutynowej kontroli
medycznej, jaką przechodzili zawodnicy „Dumy Pomorza”. Klub
podkreśla, że na szczęście nie mamy do czynienia z nowotworem
złośliwym, więc nie mamy do czynienia z zagrożeniem życia
zawodnika.
„Adam wielokrotnie
poświęcał się dla Pogoni i bardzo go za to szanujemy. Teraz
jednak musi skupić się na sobie i swoim zdrowiu. Czekamy na jego
powrót na boisko, bo bardzo liczymy na naszego kapitana. Ponad 60
bramek strzelonych przez Adama dało granatowo-bordowym kibicom
mnóstwo radości. Teraz to kapitan potrzebuje wsparcia. Musimy
stanąć na wysokości zadania!” - powiedział, cytowany przez
oficjalną stronę internetową, prezes Pogoni Szczecin Jarosław
Mroczek.
Po pomyślnym przejściu
zabiegu chirurgicznego jedną ze współczesnych ikon szczecińskiego
klubu czeka rehabilitacja, która może potrwać nawet do końca
bieżącego roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za co
trzymamy kciuki, kapitana „Portowców” powinniśmy zobaczyć na
boiskach LOTTO Ekstraklasy podczas rundy wiosennej.
Fot.: Ekstraklasa S.A. (materiały prasowe)