Fabiański przed pożegnalnym meczem
W sobotę piłkarska reprezentacja Polski rozegra swój siódmy mecz w ramach eliminacji Mistrzostw Świata 2022 w Katarze. Będzie to zarazem 57. i ostatni występ w biało-czerwonych barwach Łukasza Fabiańskiego, który spotkaniem z San Marino na PGE Narodowym w Warszawie zakończy swoją karierę w drużynie narodowej!

Polska – San Marino: Ostatni występ Fabiańskiego
Wiele wskazuje na to, że Łukasz Fabiański na murawie spędzi w sobotę symboliczne 57. minut, po czym zostanie zastąpiony przez jednego z młodszych kolegów, którym z pewnością nie będzie Wojciech Szczęsny, bo bramkarz Juventusu Turyn dzisiaj nie zagra, co zapowiedział na konferencji prasowej Paulo Sousa. Pojawił się na niej również "Fabian". Co miał do powiedzenia bohater dzisiejszego wydarzenia?
"Myślę, że to trochę dziwny moment, ale wszystko pomieszała pandemia. Gdyby nie przerwa, to sądzę, że wszystko odbyłoby się już dużo wcześniej. Od początku byłem nastawiony na to, że turniej EURO 2020 będzie moim ostatnim w przygodzie z piłką reprezentacyjną. Takie miałem marzenie, żeby przeżyć takie rozgrywki jeszcze raz. Później podjąłem decyzję, że niezależnie od okoliczności będę chciał zakończyć karierę w drużynie narodowej. Przeciągnąłem ten moment, żeby być z drużyną na turnieju mistrzostw Europy. Zmienił się terminarz, przed EURO graliśmy mecze eliminacji mistrzostw świata." - powiedział Łukasz Fabiański.
Golkiper West Hamu United zdradził też kto będzie wśród zaproszonych przez niego gości. Poza najbliższą drużyną na PGE Narodowym Łukasza Fabiańskiego będą wspierać i żegnać także byli trenerzy – Jerzy Grabowski, Andrzej Dawidziuk, Krzysztof Dowhań, Bernard Szmyt, Andrzej Zamilski.
36-latek zdradził też, że jeszcze nie myśli o zakończeniu klubowej kariery, którą chciałby kontynuować na wysokim poziomie co najmniej przez cztery najbliższe sezonu, o ile oczywiście zdrowie na to pozwoli.