Po bardzo słaby konkursie drużynowym polscy skoczkowie zrehabilitowali się w niedzielnych zawodach indywidualnych na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Zmagania wygrał Kamil Stoch, a Dawid Kubacki stanął na najniższym stopniu podium.
Liderzy polskiej kadry skoczków po pierwszej serii niedzielnego konkursu Pucharu Świata zajmowali odwrotne pozycje. Liderem był Dawid Kubacki, a Kamil Stoch zajmował trzecią pozycję. W finałowej turze wszystko się odwróciło, bo zawiódł pierwszy z nich, skacząc zaledwie 133 metry, co wykorzystały drugi.
Dla Kamila Stocha to już czwarte zwycięstwo na Wielkiej Krokwi w karierze. Tyle samo triumfów na swoim koncie ma również Adam Małysz. Rekordzistą pozostaje Austriak Gregor Schlierenzauer z pięcioma wygranymi.
Pomimo zaprzepaszczenia szansy na zwycięstwo powody do zadowolenia ma też Dawid Kubacki, który dziewiąte zawody z rzędu kończy na podium, co nie udało się nawet Stochowi i Małyszowi.
Zadowolony ze swojej postawy może być także Piotr Żyła, który zakończył niedzielne zmagania na ósmej pozycji.