Dramat polskich biathlonistek
Po zakończeniu trzech pierwszych zmian, na których wystartowały Monika Hojnisz, Magdalena Gwizdoń i Krystyna Guzik, reprezentacja Polski zajmowała pierwsze miejsce w biathlonowym biegu sztafetowym. Niestety nie najlepszy występ Weroniki Nowakowskiej na ostatnim odcinku pozbawił biało-czerwone marzeń o medalu XXIII ZIO w Pjongczangu.
Pierwsza z naszych reprezentantek, Monika Hojnisz, spudłowała w sumie trzykrotnie. Pomimo tego zakończyła swoją zmianę na wysokiej siódmej pozycji. Utrzymała ją Magdalena Gwizdoń, która musiała dobierać zaledwie dwukrotnie.
Kiedy Krystyna Guzik spudłowała czterokrotnie i zaliczyła karną rundę wydawało się, że jest już po wszystkim, ale niespodziewanie myliły się też rywalki. Strzelanie w pozycji stojącej z zaledwie jednym dobieraniem pozwoliło wyjść Polce na drugą pozycję, ale dzięki dobremu biegowi udało się wyprzedzić na trasie także prowadzącą Białorusinkę.
Jako ostania w naszym zespole wystartowała Weronika Nowakowska, która miała osiem sekund przewagi nad grupą pościgową. Niestety słabe strzelanie (0+2 i 0+3) i przeciętny bieg sprawiły, że biało-czerwone ostatecznie zakończyły czwartkowe zawody na siódmej pozycji.
Sensacyjnymi zwyciężczyniami biegu sztafetowego okazały się być Białorusinki, które o 10 sekund wyprzedziły Szwedki i o blisko 20 s Francuzki.