Bruno Rezende, jeden z najlepszych rozgrywających na świecie i syn legendarnego szkoleniowca „Kanarkowych”, zdecydował się na powrót do ojczyzny, gdzie będzie bronił barw miejscowego Taubate Funvic.
Tym samym końca dobiegła trzecia przygoda popularnego „Bruninho” z włoską Serie A1, powszechnie uważaną za najlepszą ligę świata, gdzie podstawowy rozgrywający reprezentacji Brazylii występował przez trzy ostatnie sezony.
„Bardzo się cieszę, że mogę poinformować o moim przyjściu do EMS Taubate Funvic. Jestem bardzo podekscytowany tym nowym wyzwaniem w mojej karierze, a także nie mogę się doczekać wejścia na boisko w tym mieście, które owładnięte jest siatkówką. Wśród powodów, które skłoniły mnie do przyjęcia zaproszenia do gry w barwach Taubate, jest projekt jako całość, który jest bardzo ambitny” - powiedział Bruno Rezende po podpisaniu kontraktu.
33-letni zawodnik ma na swoim koncie już sześć tytułów mistrzowskich w „Kraju Kawy”, do których podczas ostatniego pobytu we Włoszech dorzucił po jednym tytule i pucharze kraju oraz po złotych medalach Ligi Mistrzów CEV i Klubowych Mistrzostw Świata 2019.
W zakończonych przedwcześnie z powodu koronawirusa rozgrywkach „Bruninho” był klubowym kolegom Mateusza Bieńka w Cucine Lube Civitanowie. Z kolei w Taubete spotka wielu reprezentacyjnych kolegów, z Lucarellim i Lucasem na czele.
Fot.: CEV