Bayer kontra ambitny czwartoligowiec
Saarbrucken – Bayer Leverkusen to pierwszy mecz półfinału Pucharu Niemiec. Odbędzie się we wtorek o godzinie 20:45. Faworytami są oczywiście „Aptekarze”, którzy powinni – przynajmniej w teorii – bez problemu pokonać niżej notowanych rywali.
Największa niespodzianka krajowego pucharu
To są półfinały, w tej fazie nie ma już żartów. Nikt przez przypadek nie trafia tak wysoko. Drużyna Saarbrucken, która na co dzień występuje w czwartej lidze, wyeliminowała m.in. FC Koeln, Karlsruher czy Fortunę Duesseldorf. Teraz przed nimi zdecydowanie trudniejsze zadanie, bo Bayer to drużyna, która walczy o to, by znaleźć się w TOP 4 Bundesligi na koniec sezonu. To szczególnie istotne, bo drużyny z tych miejsc mają z miejsca zagwarantowany udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Ale Saarbrucken na pewno nie będzie łatwym do okiełznania rywalem. Ta ekipa zagra na swoim stadionie, w dodatku jest liderem czwartej ligi i pewnie zmierza do wyższej klasy rozgrywkowej. Choć Transfermarkt wycenia ich cały skład na 3,7 mln euro, czyli tyle, ile według tego samego portalu kosztuje 1/22 Kaia Havertza, to i tak Bayer musi na nich uważać. Na kogo w szczególności? Przede wszystkim na Sebastiana Jacoba, który w 21 meczach w tym sezonie strzelił siedemnaście goli i zaliczył pięć asyst. On może sprawić, że największa niespodzianka krajowego pucharu pokona klub z Leverkusen.
Bayer jest zdecydowanym faworytem
W opinii analityków BETFAN większe szanse ma Szymon Hołownia na wygranie wyborów prezydenckich, niż Saarbrucken na pokonanie Bayeru. Dzięki temu kurs na czwartoligowca jest naprawdę wysoki. Ale trudno się temu dziwić, skoro „Aptekarze” mają 88 procent szans na zwycięstwo i awans do wielkiego finału, w którym zmierzą się ze zwycięzcą meczu Bayern Monachium – Eintracht Frankfurt.
Legalny polski bukmacher przygotował naprawdę ciekawą ofertę na oba mecze półfinałowe Pucharu Niemiec. Szczegóły znajdziecie na stronie www.Betfan.pl. No ale to chyba nic dziwnego, skoro Mateusz Borek wraca do komentowania niemieckiego futbolu, prawda? No właśnie.

Tunezja
Mauretania

Rosja
Peru
Olympiakos
Żalgiris Kowno

Jannik Sinner
Alexander Zverev

Tajlandia
Singapur
Taylor Fritz
Alex de Minaur
Macedonia
Łotwa
Litwa
Izrael
Crvena zvezda
Monaco
Dziki Warszawa
Szczecin
Real Madryt
Panathinaikos
Mołdawia
Włochy
Anglia
Serbia
Francja
Ukraina
Japonia
Ghana
Korea Południowa
Boliwia
Angola
Argentyna
Dubaj
Warnemunde
Herrsching
Śląsk Wrocław
Legia
Chorwacja
Wyspy Owcze
Luksemburg
Niemcy
Polska
Holandia
Francja Ligue 1
Włochy Serie A
PKO BP Ekstraklasa
Hiszpania La Liga
Niemcy Bundesliga 






