„Chciałbym uciąć pewne spekulacje czy plotki, Sławek został odsunięty od pierwszego zespołu, a powodem tego było jego złe zachowanie na jednym z treningów. Gdy w marcu przychodziłem do Lechii zostały mi postawione dwa cele. Jeden dotyczący drużyny i zakładał utrzymanie. Drugi, indywidualny, dotyczył zawodników. Miałem przygotować Sławka na wyjazd na mistrzostwa świata. Był moim pierwszym wyborem, mocno wtedy na niego postawiliśmy. Cieszyłem się, że udało mu się pomóc, bo dzięki temu jako piłkarz Lechii pojechał na mundial. Po meczu z Jagiellonią, kiedy został zawieszony za niesportowe zachowanie, postawił nas i siebie w trudnej sytuacji. Dostał wówczas duży kredyt zaufania ode mnie i całej drużyny. To była szczególna sytuacja, o której sporo się mówiło. Sławek złą energię skierował nie w tą stronę co trzeba” - wyjaśnił w obszernej wypowiedzi Piotr Stokowiec, cytowany przez media sportowe, z „Przeglądem Sportowym” na czele.
„Jesteśmy rozczarowani tym, że po trzeciej kolejce jesteśmy drużyną, która zanotowała spadek. Nie mamy już na to wpływu. Nasz pierwszy mecz w Bolonii był najlepszy, następne spotkania były zdecydowanie słabsze. To dla nas materiał, który musimy przeanalizować (…) Dwie poniesione porażki pokazują ile jeszcze przed nami pracy. W dzisiejszym spotkaniu zdecydowaliśmy się w pierwszych 45 minutach na grę w tym samym systemie, w którym graliśmy cały mecz z Portugalią. Przekonaliśmy się jednak, że to nie jest system, który nam odpowiada” - ocenił szkoleniowiec.
Skład na dziś wg Krzysztofa Stanowskiego z WESZLO.com: Szczęsny - Bereszyński, Bednarek, Glik, Reca - Szymański, Linetty, Góralski - Zieliński - Milik, Lewandowski.
„To bardzo ważne spotkanie i moi piłkarze są tego świadomi. Zdają sobie z tego sprawę, że w Chorzowie będzie ciężka walka z Włochami. Najważniejsze dla nas jest zwycięstwo i zespół wyjdzie w najsilniejszym składzie (…) Nie wyobrażam sobie, żeby zawodnicy powołani do reprezentacji Polski wychodząc na murawę potrzebowaliby dodatkowej motywacji. To bardzo ważne spotkanie i moi piłkarze są tego świadomi. Zdają sobie z tego sprawę, że w Chorzowie będzie ciężka walka z Włochami. Najważniejsze dla nas jest zwycięstwo i zespół wyjdzie w najsilniejszym składzie” - powiedział selekcjoner Biało-Czerwonych.
„Przede wszystkim dziękuję AS Monaco za umożliwienie mi trenowania zespołu, który jest dla mnie tak wyjątkowy. Cieszę się, że mogę wrócić do AS Monaco i jestem bardzo zdeterminowany, aby sprostać nadchodzącym wyzwaniom. Nie mogę się doczekać spotkania z graczami i rozpoczęcia z nimi wspólnej pracy” - powiedział nowy szkoleniowiec Kamila Glika (cytat za asmonaco.com).
„Dwie bramki dla rywali padły po naszych błędach. Pierwsza z nich została stracona po złym ustawieniu. Przy drugiej nie mogliśmy sobie pozwolić, żeby zawodnik tak uciekał w stronę bramki. Popełniliśmy zbyt wiele prostych błędów. Nie można mówić tylko o linii obrony, bo wpływ na to ma także cały zespół (…) - ocenił szkoleniowiec polskiej drużyny narodowej.
„W meczu z Portugalią zagraliśmy w innym systemie. W pierwszych 30. minutach mieliśmy wiele dobrych zachowań, odbiorów piłki i udało nam się wyjść na prowadzenie. Mogliśmy strzelić kolejnego gola przy akcji Rafała Kurzawy, który zagrywał do Roberta Lewandowskiego, ale sędzia pokazał spalonego. To niuanse, które decydują później o losach meczu” - podsumował selekcjoner.
W niedzielę, 19 października 2025 roku kibice Premier League mogą szykować się na jeden z najbardziej elektryzujących meczów sezonu. Liverpool podejmie na własnym stadionie odwiecznego rywala, Manchester United. Starcie na Anfield rozpocznie się o godzinie 17:30 i zapowiada się jako pojedynek pełen pasji,...
San Antonio Spurs nie zdołali przedłużyć zwycięskiej serii i tej nocy brutalnie zderzyli się z rzeczywistością. Ostrogi, które wygrały trzy poprzednie mecze, zostały rozgromione przez Detroit Pistons aż 96:122. Spotkanie od początku nie układało się po myśli gości, a mimo krótkich momentów przebłysków,...
W czwartkowy poranek Kamil Majchrzak wygrał swój mecz w finale kwalifikacji na kortach w Melbourne, dzięki czemu awansował do drabinki głównej pierwszego w nowym roku turnieju Wielkiego Szlema! Kiedy i z kim Majchrzak zmierzy się w pierwszej rundzie Australian Open 2025?
Nowi gracze Superbet mają szansę na zdobycie dodatkowych 350 PLN, jeśli poprawnie wytypują gola Liverpoolu lub Realu Madryt. Promocja łączy się z pełnym pakietem powitalnym bukmachera.
Wystarczą 2 PLN postawione na Igę Świątek w Superbet, aby nowi użytkownicy mogli odebrać 350 PLN bonusu za jej zwycięstwo w grupie WTA Finals.
Postawienie na wygraną Barcelony w nadchodzącym meczu z Elche (02.11.2025) może przynieść nowym graczom Superbet specjalny bonus w wysokości 350 PLN.
Francja Ligue 1
Włochy Serie A
PKO BP Ekstraklasa
Hiszpania La Liga
Hiszpania La Liga
Niemcy Bundesliga
Włochy Serie A
PKO BP Ekstraklasa