Piłka nożna Korona Kielce 1:2 Ruch Chorzow



W poniedziałkowy wieczór zostanie zakończona trzecia kolejka polskiej ekstraklasy. Jedyne spotkanie zostanie rozegrane w Kielcach, gdzie to miejscowa Korona podejmie Ruch Chorzów. Nie spodziewam się tutaj jakiegoś porywającego pojedynku w wykonaniu obu stron i tym samym powinno przełożyć się to na ilość bramek w tym spotkaniu. 



Lepiej rozgrywki rozpoczęła drużyna Korony, która ma na koncie dwa zwycięstwa. W pierwszym pojedynku pokonali Jagę 3-2. Jednak trzeba przypomnieć, że podopieczni Probierza w tamtym czasie byli skupieni na rywalizacji w Lidze Europejskiej. W dodatku piłkarze Korony nic nadzwyczajnego nie pokazali, a bramkę na wagę trzech punktów strzelili w ostatniej minucie spotkania. Przed tygodniem podopieczni Brosza ograli Zagłębie 2-0. Jednak trzeba podkreślić, że wynik nic pokazuje tego co działo się na boisku, gdzie to piłkarze Korony oddali zaledwie dwa celne strzały,a  rywal nie był zbyt wymagający!



Ekipa Ruchu rozegra dopiero pierwsze spotkanie wyjazdowe w tym sezonie. Dwa pierwsze spotkania rozgrywali u siebie, gdzie to najpierw przegrali z Górnikiem Łęczna 2-0,w  tym  pojedynku podopieczni Fornalika zagrali przeciętnie i zasłużenie zanotowali porażkę. Przed tygodniem ekipa Ruchu zanotowała zwycięstwo pokonując , przeciętny Piast 2-0. Był to już lepszy mecz w wykonaniu podopiecznych Fornalika, ale żadną miarą nie chce mi się wierzyć, żeby poszliby tutaj za ciosem i byliby wstanie dołożyć kolejną wygraną.

Nie da się ukryć, że wyniki lepsze notuje Korona. Jednak i tak mnie ten zespół nie przekonuje  swoją grą. Chociaż jak obywa spotkania pokazują, że umieją bardzo dobrze wykorzystać swoje sytuacje. Lecz z drugiej strony każda passa się kiedyś kończy i mam nadzieję, że już w tym meczu skuteczności nie powinny takiej mieć. Tym bardziej, że do tego spotkania przystąpią bez  kontuzjowanego  Vanji Markovicia. Natomiast występy Małkowskiego (podstawowy bramkarz) oraz Dejmeka są niepewne, z pewnością o ich występie przekonany się tuż przed meczem. 



Niewątpliwie największe zagrożenie ze strony Korony będzie ze strony napastnika Przybyły, który w tym sezonie strzelił już trzy bramki w tym sezonie. Z pewnością napastnik  Korony będzie chciał dopisać kolejne trafienie do swojego konta. Goście na pewno muszą uważać na lewego obrońcę tego zespołu Sylwestrzaka , który umie zagrać całkiem dobrze w ofensywie. A nie można przecież zapominać o takich zawodnikach jak Cebula,  Jovanović czy Sobolewski.



Jednym z solidnych zmienników jest Efir, który ostatnio wypowiedział się następująco:
"Wiadomo, że zależy mi na tym, aby grać w wyjściowym składzie. Do tego wciąż dążę i cały czas staram się przekonać trenera do swojej osoby. Nie będę ukrywał, że mnie zadowala gra po 10-15 minut, bo tak nie jest. Chcę przede wszystkim grać od początku. W każdym razie niezależnie od tego, kiedy wchodzę na boisko, to staram się dawać z siebie wszystko i pomagać zespołowi."


Patrząc na skład ruchu to nie spodziewam się, żeby Fornalik mógłby zmienić skład w porównaniu do ostatniego swojego spotkania. Śmiem twierdzić, że wyśle do boju tą samą jedenastkę co przed tygodniem. Nie da się ukryć, że ofensywa nie wygląda jakoś mocno. Tak naprawdę bardzo dużo zależy jedynie od Visnjakovsa, jest to jak narazie jedyny strzelec swojej drużyny. Swoją nieporadność pokazali z Górnikiem, mieli wówczas ogromne problemy ze stworzeniem sytuacji bramkowych,a  co dopiero mówić o oddaniu celnego strzału. Nie jest to drużyna, która porywa swoją grą. Przynajmniej dla mnie grają bardzo słabo i nie spodziewam się tutaj meczu,w  którym mogliby postawić trudne warunki Koronie. 



Warto jest zobaczyć na pojedynki bezpośrednie między tymi zespołami, w czterech z pięciu ostatnich spotkań kończyło się wynikiem underowym. Spodziewam się tutaj, że również nie powinno paść sporo bramek i w tym pojedynku. Owszem Korona strzeliła już pięć bramek w tym sezonie, ale trzeba zwrócić uwagę, że nie błyszczą jakoś w ofensywie, ale znacznie słabiej radzi sobie drużyna Ruchu. W związku z czym Korona może wygrać ten mecz, ale nie spodziewam się tutaj porywającego pojedynku.
Mój typ 1-0.
Typ: -2.5 (OU)Dodane przez: @mateusz1111Kurs: 1.62 Porównaj kursyBet365Dodano: 2024-04-26 16:07
Wejdzie? Tak61%Nie39%

Bonus od

    Przewidywane składy

    1. Małowski
    2. Sylwsestrzak
    3. Grzelak
    4. Malarczyk
    5. gabovs
    6. Sobolewski
    7. Fertovs
    8. Cebula
    9. Jovanoviz
    10. Aankour
    11. Przybyło

    Korona Kielce (4-5-1)

    1. Putnocky
    2. Konczyowski
    3. Grodzicki
    4. Koj
    5. Oleksy
    6. ZIeńczuk
    7. Urbańczyk
    8. Lipski
    9. Surma
    10. Gigolaev
    11. Visnjakovs

    Ruch Chorzow (4-5-1)

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    1. Marco @Marco: Górnik Zabrze - ŁKS Łódź (27 kwietnia, godz. 15:00) kilka godzin temu

      Rewelacyjna forma Górnika Zabrze powoduje, że do sobotniego spotkania z ŁKS-em Łódź przystąpi w roli wyraźnego faworyta. W pięciu ostatnich meczach zabrzanie zdobyli dwanaście punktów, czyli najwięcej spośród wszystkich klubów w PKO Ekstraklasie.


      W ostatniej kolejce w Częstochowie wygrali z Rakowem co z pewnością ich uskrzydliło. W doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się Sebastian Musiolik. Wcześniej w Zabrzu pokonali Śląsk Wrocław 2-0, oraz w Lubinie Zagłębie 2-1.


      ŁKS znajduje się w strefie spadkowej. To najsłabsza drużyna prezentująca się na wyjazdach. Jak dotąd przegrała dwanaście spotkań! Ostatnio w Łodzi uległa Lechowi Poznań 2-3.


      Czwarty w tabeli Górnik ma szanse w przyszłym sezonie gościć w europejskich pucharach. Zmotywowany więc w sobotę będzie podwójnie. Optymizmem napawa fakt, iż w Łodzi rozgromił ŁKS 5-0!


      Typ: 1 (kurs 1.65 na Superbet)

      Kliknij, aby pokazać całość
    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd