Porażka Lecha w Lidze Europy
Nie tak miało wyglądać rewanżowe spotkanie Lecha Poznań ze Standardem Liege w rozgrywkach Ligi Europy UEFA. Piłkarze "Kolejorza" pomimo prowadzenia ostatecznie przegrali, tracąc praktycznie szanse na awans do fazy play-off. Meczyki na żywo w Internecie!
Liga Europy: Porażka Lecha w Belgii
Czwartkowy pojedynek nie był w wykonaniu piłkarzy ze stolicy Wielkopolski tak dobry, jak ten rozegrany w Poznaniu, kiedy to podopieczni Dariusza Żurawia zdominowali rywala i zwyciężyli 3:1. Tym razem było trudniej, ale szansa na zdobycie kompletu oczek była realna. Zwłaszcza od początku drugiej połowy, na którą drużyna gospodarza wyszła już w dziesiątkę po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce dla Obbiego Oulare.
W 61. minucie wicemistrza naszego kraju na prowadzenie 1:0 wyprowadził Szwed Mikael Ishak, któremu asystował po raz trzeci w dwumeczu ze Standardem Liege Tymoteusz Puchacz. Radość nie trwała jednak długo, bo już dwie minuty później Lech grający w przewadze jednego zawodnika dał się zaskoczyć, a Abdoul Tapsoba doprowadził do wyrównania. Na kwadrans przed końcem wyleciał też Crnomarković, a Konstantinos Laifis w doliczonym czasie gry przechylił szalę zwycięstwa na stronę belgijskiej ekipy.
"Pierwsza połowa była słaba w naszym wykonaniu, Standard był zespołem lepszym, zdominował nas, a my nie potrafiliśmy sobie poradzić z ich wysokim pressingiem. Wydawało się, że po tej czerwonej kartce dla rywali, w drugiej połowie mieliśmy wszystko pod kontrolą. Bramka na 1:0. To, co wydarzyło się później jest trudne do opisania. To pierwsza taka sytuacja, że w trzech meczach z rzędu w ostatniej akcji meczu mój zespół traci bramki. To jest na pewno trudny moment" – ocenił po meczu trener Dariusz Żuraw.
Porażka z Belgami oznacza, że Lech Poznań w doliczonym czasie gry stracił 180 tysięcy euro za remis w fazie grupowej Ligi Europy UEFA oraz praktycznie szanse na awans do fazy play-off, bo przewodzące stawce Benfika Lizbona i Glasgowa Rangers mają już pięć oczek przewagi nad "Kolejorzem". Najwyższy czas chyba skupić się już na lidze, gdzie trzeba gonić czołową trójkę, do której strata wynosi obecnie siedem oczek, a do liderującej Legii Warszawa aż dwanaście, przy jednym meczu rozegranym mniej.
Piłkarskie typy z analizami znajdziesz na blogu Dobre Typy!
Fot.: UEFA/Twittter