Bayern Monachium z Robertem Lewandowskim w składzie dzięki zwycięstwu 5:1 nad Eintrachtem Frankfurt zapewnił sobie 29. mistrzostwo Niemiec w historii klubu. Polski snajper tym razem gola nie zdobył, ale i tak został królem strzelców.
Trzy punkty, które zdecydowały o obronie tytułu zapewniły bramki Comana, Alaby, Sanchesa oraz żegnający się z „Bawarczykami” po wielu latach występów na Allianz Arenie Arjena Robbena i Francka Ribery'ego.
Jednak na przestrzeni całego sezonu ligowego to właśnie popularny „Lewy' był zdecydowanie najlepszym strzelcem Bayernu. Kapitan Biało-Czerwonych pokonał bramkarzy rywali 22 razy.
Do tego dorzucił rekordowe dla siebie 7 asyst. To czwarta korona króla strzelców. Więcej tego typu sukcesów na swoim koncie ma tylko legendarny Gerd Mueller.
Przypominamy, że Robert Lewandowski świętuje dziś swoje siódme mistrzostwo Niemiec. Dwa pierwsze zdobył z Borussią Dortmund, a pięć ostatnich z monachijczykami.