Dawid Kubacki okazał się najlepszy podczas piątkowej rywalizacji na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Póki co lider naszej kadry wygrał kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego, ale już w sobotę wraz z kolegami stanie przed szansą wskoczenia na podium zawodów Pucharu Świata.
Kubacki przeżywa obecnie najlepszy okres w swojej sportowej karierze. Od 29 grudnia minionego roku stawał na podium każdego z ośmiu konkursów, w jakich wystartował, wygrywając trzy z nich. Wszyscy polscy kibice liczą na to, że to właśnie on poprowadzi Biało-Czerwonych do sukcesu w sobotnim konkursie drużynowym, a i sam stanie na podium dzień później.
Zwłaszcza, że w piątkowych kwalifikacjach spisał się wspaniale, wygrywając je dzięki skokowi na odległość 140,5 metra. Drugi z naszych asów, Kamil Stoch, wylądował na 136 metrze i zajął piątą pozycję.
Do konkursu indywidualnego, który zaplanowano na niedzielę awansowało jeszcze pięciu z dziewięciu ubiegających się o to reprezentantów Polski. Nie jest to jednak dobry wynik. Ostatni raz tak źle było 12 lat temu!
Zliczając wyniki czterech najlepszych dzisiaj Polaków, wychodzi na to, że dałyby one dopiero czwartą pozycję w drużynie. Jest więc co poprawiać. Zwłaszcza w przypadku Piotra Żył, który był dopiero 26.
Fot.: FIS-skijumping/Facebook