Nie dopiero w 2021 roku jak wcześniej spekulowano, a już po zakończeniu bieżącego sezonu Michał Jurecki wróci na boiska polskiej PGNiG Superligi. Zaskakiwać może też nazwa klubu, z którym zdecydował się związać polski szczypiornista.
Bez wątpienia będzie to hit roku w ekstraklasie piłkarzy ręcznych, bo mówimy o graczu, który święcił sukcesy nie tylko z reprezentacją, ale też w zagranicznych klubach. Jako pierwszy o tym sensacyjnym transferze poinformował na swoich łamach „Przegląd Sportowy”, który ujawnia też kilka szczegółów transakcji.
„Michał Jurecki po tym sezonie zakończy występy w SG Flensburg-Handewitt i od 1 lipca przeniesie się do Azotów Puławy. Według naszych informacji sprawa jest już przesądzona, a kontrakt podpisany, ma obowiązywać do końca rozgrywek 2021/22” - informuje największy dziennik sportowy w Polsce.
Jak zauważają eksperci, wcześniej po graczy z takim CV w naszej lidze sięgały tylko PGE VIVE Kielce i Orlenu Wisły Płock. Jurecki w Puławach ma jednak stanowić magnes dla innych zawodników, ale też przyciągnąć kibiców do nowo powstałej hali, o zapełnienie której nie będzie łatwo.