W poniedziałek 10 sierpnia na neutralnym gruncie odbyły się dwa pierwsze mecze 1/4 finału UEFA Europa League 2019/2020. W obu wygrywali faworyci, dzięki czemu wciąż są szanse, że w wielkim finale zobaczymy hitowo zapowiadający się pojedynek Manchesteru United z Interem Mediolan.
Liga Europy: Faworyci awansowali do półfinałów
Mediolańczycy po zaciętym boju pokonali Bayer Leverkusen. Początkowo wydawało się, że piłkarze Interu rozbiją rywala, bo po dwudziestu minutach wygrywali już 2:0 za sprawą
trafień Barelli i Lukaku. Jednak jeszcze przed przerwą "Aptekarze" zdołali strzelić bramkę kontaktową. Jej autorem był Kai Havertz. W drugiej odsłonie niemiecki zespół próbował doprowadzić do remisu, ale Włosi skutecznie bronili i tak naprawdę to oni stworzyli sobie lepsze sytuacje do zdobycia kolejnej bramki. Koniec końców mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla reprezentanta Serie A.
Jeszcze większe problemy ze swoim rywalem mieli piłkarze Manchesteru United, którzy potrzebowali dogrywki, żeby wyeliminować nowy klub Kamila Wilczka, FC Kopenhagę. W regulaminowym czasie gry nie padły żadne bramki, choć "Czerwone Diabły" zdominowały Duńczyków. Ostatecznie awans do 1/2 finału Ligi Europy UEFA zapewnił
gol Fernandesa z rzutu karnego.
Inter Mediolan i Manchester United swoich półfinałowych rywali poznają już dziś wieczorem, bo to właśnie na wtorek 11 sierpnia zaplanowano dwa ostatnie ćwierćfinały UEFA Europa League. Na neutralnym gruncie w Niemczech zmierzą się
Szachtar Donieck z FC Basel oraz
Wolverhampton Wolves z FC Sevillą. Oba te mecze rozpoczną się o 21:00.
Fot.: Inter Mediolan/Twitter