Gwiazda Tottenhamu Londyn, Koreańczyk Son Heung-min, nie zagra w środowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów UEFA przeciwko niemieckiemu RB Lipsk. Na przeszkodzie stanęła kontuzja, o czym poinformowano w oficjalnym komunikacie prasowym.
Trzeba przyznać, że bieżący sezon nie oszczędza fanów „Kogutów”, którzy musieli pożegnać się z Duńczykiem Christianem Eriksenem, który przez lata stanowił o sile zespołu, a także stracili na wiele tygodni największą gwiazdę drużyny, Harry'ego Kane'a, który zmaga się z kontuzją. Jakby tego było mało, uraz wyeliminował też innego z liderów londyńczyków.
„Heung-min Son doznał złamania prawej ręki. Zawodnik z Korei Południowej nabawił się urazu w trakcie niedzielnego spotkania Premier League przeciwko Aston Villi. Sona czeka operacja, po której sztab medyczny podejmie decyzję w sprawie rehabilitacji. Spodziewana jest kilkutygodniowa przerwa w w występach naszego zawodnika” - czytamy w komunikacie opublikowanym przez „Spurs”.
Jak wielka to strata dla ekipy Jose Mourinho pokazuje właśnie niedzielny pojedynek, którego Son był najlepszym zawodnikiem. Tottenham po ciężkiej batalii wygrał 3:2, a koreański gwiazdor ustrzelił dublet.
W sumie Son ma na koncie już 16 bramek i blisko dwucyfrową liczbę asyst. Jego brak będzie z pewnością odczuwalny, o czym będzie można przekonać się już w środę 19 lutego, kiedy „Koguty” zmierzą się z RB Lipsk w pierwszym meczu 1/8 finału UEFA Champions League.
Fot.: Tottenham/Twitter