W
czwartek 21 lutego na oficjalnej stronie internetowej Polskiego
Związku Piłki Nożnej opublikowane zostało wspólne oświadczenie
Dominika Furmana i Tarasa Romanczuka ws. incydentu do jakiego miało
dojść podczas niedawnego spotkania Jagiellonii Białystok z Wisłą
Płock (1:0).
Przypominamy, że po tym
pojedynku wybuchał afera w związku z przekazaniem przez pomocnika
„Jagi” informacji jakoby miał on zostać obrażony przez
zawodnika „Nafciarzy” mianem „banderowca”. PZPN wszczął w
tej sprawie postępowanie wyjaśniające, którego efektem jest
najprawdopodobniej dzisiejsze oświadczenie.
„Podczas ostatniego
meczu ligowego Jagiellonia Białystok – Wisła Płock doszło do
ubolewania godnego incydentu z naszym udziałem. W spotkaniu tym nie
brakowało twardej walki na boisku, a przy okazji wywiązała się
nasza niepotrzebna „bitwa na słowa”. Niestety padły wyrażenia,
które nigdy nie powinny paść… Oczywiście, każdy kto grał w
piłkę nożną (nawet na najniższym poziomie), wie jak trudno
zapanować nad emocjami, zwłaszcza tymi złymi, niegodnymi
szanującego się sportowca (...)” - czytamy w oświadczeniu.
Całość
można znaleźć na „Łączy Nas Piłka”, oficjalnym portalu
internetowym polskiej federacji. Wydaje się, że po dojściu do
porozumienia i publicznych przeprosinach obaj zawodnicy unikną
poważniejszych konsekwencji i będą mogli wystąpić w najbliższy
spotkaniach ligowych swoich drużyn.
Te
już w najbliższy weekend. Wisłę Płock czeka arcyważna
konfrontacja z Miedzią w Legnicy, a Jagiellonia Białystok uda się
do Krakowa na mecz z „Pasami”.
Fot.: Ekstraklasa SA (materiały prasowe)