Wkraczamy w główną fazę turnieju Germany - Spain
Na chwilę obecną wiemy tyle, że Niemcy i Francja zagrają w półfinale (nie wiadomo z jakich miejsc), a Islandia żegna się z turniejem. Więc z pytań mamy kto zagra o piąte, a kto o siódme miejsce i z których pozycji wyjdą ww. reprezentacje. Ten turniej nazywam dziwnym i nic już tego nie zmieni. W tej grupie reprezentacje Francji i Niemiec wcale jakoś nie zachwycały (szczególnie ci drudzy), a awansowali 'w cuglach'. Za to taka reprezentacja Chorwacji w pierwszej fazie grupowej grała kapitalnie, potem kontuzja Cindricia i kontuzja mózgu z Brazylijczykami i ewidentnie przegwizdany mecz przeciwko Niemcom, który kosztował ich awans z grupy. Właśnie o sędziowaniu chciałbym chwilkę poświęcić, bo po popisach pary duńskiej zapanowała ogólno-handballowa dyskusja na temat sędziowania, a Lino Cervar był tak wściekły na ww. parę, że IHF ocenzurował jego wypowiedź po spotkaniu. Dla mnie to główny argument by iść w stronę Hiszpanów.
Sędziowie są na tak cenzurowanym, że śmiem twierdzić, że dziś będą mylić się częściej na korzyść Hiszpanów, by tylko nie było znów podejrzeń o wspieranie współgospodarzy. Mecz nie jest o przysłowiową pietruszkę, bo zajęcie piątego lub siódmego miejsca na MŚ zmienia dużo w kontekście walki o Igrzyska Olimpijskie, a więc nie ma co się martwić o nastawienie Hiszpanów do tego spotkania.
Hiszpania w drugiej fazie grupowej wygląda bardzo dobrze chociaż na jej starcie przegrali z Francją, ale mają tutaj wytłumaczenie. Na treningu przed spotkaniem spadła na nich... banda reklamowa i zrobiła tyle szkód, że aż pięciu zawodników musiało pojechać do szpitala na badania, a Rodrigo Corrales nawet wypadł ze składu na jedno spotkanie. Jednak sam awans przegrali w meczu z Chorwatami, którzy tamtego dnia zagrali naprawdę genialne zawody i trzeba przyznać, że pierwsza faza grupowa w wykonaniu zespołu z półwyspu Iberyjskiego nie powalała na kolana, ale z każdym meczem wyglądają dużo lepiej.
Za to Niemcy prócz świetnego początku i naprawdę dobrych spotkań z Brazylią, czy Francją wcale tu nie zachwycają. Wpadka z Rosją, słaby mecz z Islandią, a i w ostatnim spotkaniu z Chorwacją (bez Cindricia) najzwyczajniej w świecie powinni przegrać. Myślę, że jednak skończył się już czas ochronny współgospodarzy i teraz będa musieli sobie radzić sami, a bez odpowiedniej siły rażenia z drugiej linii nie ma większych szans w spotkaniu półfinałowym, ale i dziś.
Styl gry obu ekip jest bardzo podobny, ale jest mała różnica - Hiszpania robi to szybciej. Praktycznie rok temu obie ekipy spotkały się w bezpośrednim starciu o półfinał Mistrzostw Europy i górą byli Hiszpanie. Dziś według mnie jeśli Niemcy nie będą mieć tak dużego wsparcia sędziów to wynik będzie podobny. Jednak druga linia Hiszpanów z Dujszebajewem, Canellasem, czy Entrerriosem jest lepsza, skrzydła mają na tym turnieju bardzo podobne, a koło i bramkę również lepszą. Według mnie kursy są bardzo fajne i warte ryzyka w tę stronę, a na mój typ daję 65% szans. Powodzenia!