Trójskok MŚ Doha - Ch.Taylor
Trzeci dzień lekkoatletycznych Mistrzostw Świata w katarskim Doha przed nami. Na dzisiaj zaplanowanych jest nieco mniej konkurencji, ale za to dwa ciekawe finały. Trójskok mężczyzn oraz 100 metrów kobiet. Typ na sprint został podany wczoraj na Shelly Ann Fraser-Pryce, z kolei dzisiaj dodajemy bet na pierwszą z w.w. konkurencji, a mianowicie, że Christian Taylor osiągnie w konkursie przynajmniej 17.60.
Oto lista startowa: Necatí ER, Will CLAYE, Yaoqing FANG, Cristian NÁPOLES, Pedro Pablo PICHARDO, Alexis COPELLO, Hugues Fabrice ZANGO, Almir DOS SANTOS, Ruiting WU, Christian TAYLOR, Jordan Alejandro DÍAZ FORTUN oraz Donald SCOTT
Christian Taylor to dwukrotny złoty medalista Igrzysk Olimpijskich, trzy razy stanął na najwyższym stopniu podium podczas Mistrzostw Świata. W tym roku broni tytułu. Najdłuższy skok w karierze Amerykanin oddał w 2015 roku podczas Mistrzostw Świata w Pekinie- 18.21. Obecny sezon doświadczonego trójskoczka jeśli chodzi o wyniki nie jest jakiś rewelacyjny, ale nie jest też słaby. Póki co bariera 18 metrów nie została pokonana. Taylor w tym roku najdalej skoczył podczas mityngu Diametowej LIgi w Paryżu- 17.82. Identyczny skok oddał także w Monaco. Christian powoli wchodził w sezon. Początkowo wyniki ledwo powyżej 17 metrów, Zwyżka formy była widoczna w lipcu gdzie zaczął skakać powyżej 17.50. Na ostatnich pięć mityngów Taylor cztery razy pokrywał linie 17.60. Z racji tego, że Mistrzostwa Świata to najważniejsza impreza w sezonie, a Tayor to zawodnik utytułowany i doświadczony dlatego o jego formę się nie martwię.
W kwalifkacjach Taylor uzyskał ledwie 16.99, a mimo to był to trzeci wynik eliminacji, a w swojej grupie zajął pierwsze miejsce. Oczywiście tych wyników nie brałbym na poważnie pokazał to wczorajszy kokurs w skoku w dal, gdzie zawody były na bardzo wysokim poziomie. Niespodziewanie wygrał Jamajczyk Gayle, który do finału wszedł.... z ostatnim wynikiem kwalifikacji. Christian Taylor nawet nie oddawał trzech prób bo nie było takiej potrzeby.
Taylor jest faworytem do wygrania zawodów. W tym przeszkodzić mu może Will Claye, a być może Pablo Pichardo będzie niespodzianką i czarnym koniem zawodów. Na pewno emocji nie zabraknie, a Taylor powalczy by sięgnąć po trzecie złoto z rzędu. O jego dyspozycję się nie martwię. Doświadczenie i wygrane na wielkich imprezach mu w tym pomoże.