Tenis Gjorcheska, L 2:1 Osaka, M

Jako, że niedziela jest dniem wolnym od Wimbledonu, trzeba było powrócić do "macierzystych" rozgrywek, czyli kobiecych ITFów. Od razu w oczy rzucił mi się finał turnieju we francuskim Denain, gdzie najwyżej rozstawiona Lina Gjorcheska zmierzy się z Mari Osaką. Początek meczu planowany jest na godzinę 15.


Gjorcheska to jedna z zawodniczek, która z poziomu ITFów powoli zaczyna wchodzisz do głównych rozgrywek. Ranking z jakim zakończyła ubiegły sezon pozwolił jej zadebiutować w tegorocznych kwalifikacjach Australian Open i niewiele zabrakło żeby zawodniczka z Macedonii awansowała do turnieju głównego. Pokonała faworyzowaną Vickery oraz Dalfi, ale w trzech setach uległa Vogele. Próbowała swoich sił również w kwalifikacjach Roland Garros i Wimbledonu, ale tutaj kończyło się już na pierwszych rundach. Na poziomie ITF jest to jej drugi finał w tym roku, pierwszy zanotowała w Tunisie, gdzie musiała uznać wyższość Hogenkamp. Ponadto był jeszcze finał w Rzymie i ćwierćfinał w Chiasso. W obecnym turnieju żadna z rywalek nie była w stanie jej poważniej zagrozić, wszystkie spotkania Gjorcheska kończyła w dwóch setach.


Mari Osaka, czyli starsza, ale zdecydowanie mniej utalentowana siostra Naomi Osaki. Japonka w tym roku gra bardzo w kratkę, świetne wyniki przeplata szybkimi porażkami z niżej notowanymi zawodniczkami. Niemniej może pochwalić się finałem w Goyang czy półfinałami w Petit Bourge, Tamba Bay i Perigeux z ubiegłego tygodnia. W Denain Osaka była bardzo bliska odpadnięcia w ćwierćfinałowym pojedynku z Harmony Tan, gdzie spotkanie rozstrzygnęła na swoją korzyść w tie breaku trzeciego seta. W półfinale nie rozegrała pełnego spotkania, bowiem Ivakhenko poddała mecz na początku drugiego seta.


Faworytką pojedynku jest Gjorcheska i uważam, że zawodniczka z Macedonii powinna spokojnie zgarnąć pierwszy tegoroczny tytuł. Co prawda Osaka drugi tydzień z rzędu notuje bardzo przyzwoity wynik, ale finałowa rywalka w mojej ocenie jest przynajmniej o poziom wyżej obecnie i powinna to pokazać na korcie. Gjorcheska bardzo dobrze czuje się na kortach ziemnych, wielokrotnie już triumfowała w turniejach na tej nawierzchni, a dodatkowo w tym roku pokazała się szerszej widowni w turniejach WTA. Przede wszystkim sporym atutem Liny jest bardzo dobra gra przy swoim serwisie. Gjorcheska w całym turnieju nie straciła jeszcze seta, rywalki przełamywały ją tylko pięciokrotnie podczas całej imprezy, a procent wygrywanych punktów po trafionym pierwszym serwisie w każdym spotkaniu był na bardzo wysokim poziomie. To dość mocny atut jak na rozgrywki kobiece i widać, że Gjorcheska umie z tego korzystać. Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego to jutrzejsze spotkanie zakończy się zwycięstwem zawodniczki z Macedonii, niewykluczone, że w dwóch setach. Osaka ostatnio pracuje na swój pierwszy tegoroczny tytuł, ale akurat w tym wypadku na jej drodze stanęła zawodniczka po prostu lepsza i Japonka na tytuł zapewne będzie musiała jeszcze poczekać.

Typ: 1 (1X2)Dodane przez: @DeuceKurs: 1.50 Porównaj kursyFortunaDodano: 2024-04-23 12:29
Wejdzie? Tak67%Nie33%

Bonus od

    Komentarzy (0)

    Jeszcze nie ma żadnego komentarza. Może rozpoczniesz dyskusję?
    Musisz być zalogowany

    Typy bukmacherskie na dziś 0

    Pokaż więcej postów
    Zgłoś błąd