SPAL vs Milan Spal - AC Milan
W pierwszym sobotnim meczu w ramach dwudziestej czwartej kolejki Serie A
piłkarze SPAL, zmierzą się na swoim terenie z AC Milan. W roli faworyta
do tej potyczki podchodzą zawodnicy gości. Warto śledzić to starcie
choćby ze względu na to, że w pierwszym składzie powinni znaleźć się
Bartosz Salamon i ThiagoCionek.
Przed rozpoczęciem obecnego sezonu zastanawiając się, jak sezon będzie wyglądał dla zawodników SPAL,
wszystko wskazywało mi na to, że będą oni, walczyć o utrzymacie. Tak
też się stało. Na chwilę obecną zajmują osiemnaste miejsce w ligowej
tabeli. Ich forma jest fatalna - nie
wygrali sześciu kolejnych meczów. W ostatniej kolejce Spal przegrało z
Cagliari 0:2. We wspomnianym meczu nie zagrał zawieszony za nadmiar
żółtych kartek Vicari. Jest to kluczowy zawodnik, który w sobotnim meczu także nie wystąpi. Nie wiadomo czy da to szansę na występ obok ThagoCionka
Bartoszowi Salamonowi, którego ostatnio nie było w wyjściowej
jedenastce. Polak miał ostatnio problemy z kontuzją i jego dyspozycja
pozostaje niewiadomą. O słabości kadrowej gospodarzy może świadczyć
fakt, że ich najlepszy ofensywny zawodnik Mirko Antenucci był w przeszłości zawodnikiem Milanu w barwach, którego jednak nawet nie zadebiutował.
Celem Milanu na ten sezon było miejsce w czołowej czwórce, aby po wielu latach powrócić do ChampionsLeague. Osobiście uważałem, że będzie o to trudno, a ich potencjał odpowiada mniej więcej piątej pozycji w ligowej tabeli. Na chwilę obecną
lokują się na ósmej pozycji i muszą gonić czołówkę, aby w przyszłym
sezonie wystąpić przynajmniej w Lidze Europy. W ostatniej kolejce grali z
Udinese. W spotkaniu tym musieli grać w dziesiątkę i ostatecznie
zremisowali 1:1. Pechowcem w tym spotkaniu był z kolei mocno chwalony za
występ Davide
Calabria, który osłabił zespół po dwóch żółtych kartkach. Milan nie
przegrał żadnego z siedmiu kolejnych spotkań i wygląda na to, że ich gra
tygodnia na tydzień jest coraz lepsza.
Drużyna GennaroGattuso gra z meczu na mecz coraz lepiej co pokazał nawet w ostatnim, pechowym meczu. Rossoneri
powinni bez problemu pokonać jedną z najgorszych drużyn w lidze. Muszą
punktować, aby dogonić czołówkę tabeli. Dlatego stawiamy na trium ekipy Gattuso, która nie przegrała już od 23 grudnia minionego roku.