SLN 2019: Polki na inaugurację z Włoszkami Poland - Italy
We wtorek 21 maja polskie siatkarki rozpoczną zmagania w Lidze Narodów 2019, czyli rozgrywkach, które rok temu po przeszło dwudziestu latach zastąpiły w kalendarzu rywalizację w FIVB World Grand Prix, żeńskim odpowiedniku Ligi Światowej. Biało-Czerwone rozpoczną w Opolu, gdzie ich pierwszym rywalem będą aktualne wicemistrzynie świata, Włoszki. Początek o godzinie 20:30.
Pomimo tego, że podopiecznym Jacka Nawrockiego przyjdzie się zmierzyć ze srebrnymi medalistkami ostatnich Mistrzostw Świata, na których nas nawet nie było, to właśnie Polski według bukmacherów są faworytem dzisiejszej konfrontacji. Moim zdaniem również. Kursy na poziomie @1,50 i wyższym dają nam niewątpliwe value IMHO.
Bierze się to stąd, że zespół gości nie występuje w swoim optymalnym składzie. Brakuje większości wiodących zawodniczek z Paolą Egonu, Cristiną Chirichellą, Monicą De Gennaro, Anną Danesi czy Miriam Syllą, które były ważnymi ogniwami srebrnej ekipy. Nie ma ich, bo jeszcze w sobotę kończyły sezon klubowy wielkim finałem Ligi Mistrzyń CEV. Brakuje też Cateriny Bosetti, która wróciła do kadry po roku przerwy spowodowanej kontuzją. Pisząc krótko, Azzurre przysłały do Opola drugi garnitur, a i te zawodniczki pierwszego wyboru jak np. Lucia Bosetti czy Ofelia Malinov pewnie będą jeszcze oszczędzane, co pokazał turniej Montreux Volley Masters.
Reprezentacja Włoch
Rozgrywające: Ofelia Malinov, Alessia Orro.;
Atakujące: Sylwia Nwakalor, Anna Nicoletti, Indre Sorokaite;
Środkowe: Sarah Fahr, Sara Alberti, Alexandra Bozetat;
Przyjmujące: Lucia Bosetti, Elena Pietrini, Francesca Villani.
Libero: Beatrice Parrocchiale, Chiara De Bortoli.
W tak zbudowanej ekipie mocno kuleje przede wszystkim przyjęcie, co pokazały zmagania w Szwajcarii, gdzie Włoszki zajęły trzecie miejsce, przegrywając w półfinale 0:3 z Japonkami, które nie miały wiele do powiedzenia w konfrontacji z Polską (2x 1:3). Pietrini czy próbowane również na lewym skrzydle Sorokaite czy nawet Nwakalor mają potężne problemy z zagrywką rywalek, co polskie zawodniczki powinny być w stanie dziś wykorzystać. Właśnie słabość w tym elemencie powinna być kluczem do wygranej w dniu dzisiejszym.
Co do składu Biało-Czerwony, to nie zmienił on się w istotny sposób. Zaszły w sumie dwie zmiany. Do drużyny dołączyła kapitan i podstawowa rozgrywająca, Joanna Wołosz. Zastąpiła ona w czternastce Julię Nowicką. Ponadto w miejsce przyjmującej Emilii Muchy wskoczyła atakująca Monika Bociek, co oznacza, że Magdalena Stysiak będzie najprawdopodobniej częściej wchodziła na lewe skrzydło.
Reprezentacja Polski
Rozgrywające: Joanna Wołosz, Marlena Pleśniorowicz;
Atakujące: Magdalena Stysiak, Malwina Smarzek, Monika Bociek;
Przyjmujące: Natalia Mędrzyk, Martyna Grajber, Olivia Różański,;
Środkowe: Klaudia Alagierska, Kamila Witkowska, Agnieszka Kąkolewska, Zuzanna Efimienko-Młotkowska;
Libero: Maria Stenzel, Paulina Maj-Erwardt.
Obecnie trudno byłoby Jackowi Nawrockiemu wystawić mocniejsze zestawienie. Może z jednym wyjątkiem. Wydaje się, że Julia Twardowska na dziś jest lepszą zawodniczką od Olivii Różańskiej, ale ona musi jeszcze dojść do pełni zdrowia i przede wszystkim formy po urazie, który wyeliminował ją na długie miesiące z gry. Powrót nastąpił już w ostatnich tygodniach sezonu ligowego, ale trzeba podchodzić ostrożnie do obciążeń.
Forma zespołu jest naprawdę niezła jak na sam początek zmagań. Wygrana w Montreux Volley Masters nie jest przypadkiem. Podobnie jak nagrody indywidualne dla Malwiny Smarzek (MVP), Martyna Grajber (najlepsza przyjmująca) czy Agnieszki Kąkolewskiej (najlepsza blokująca).
Wydaje się, że na dziś to właśnie Polki są faworytkami konfrontacji z Włoszkami, choć też nie ma co się napalać. Wszyscy eksperci są jednak zgodni, że lepszego momentu na taki pojedynek niż właśnie sam początek Siatkarskiej Ligi Narodów nie będzie.
Szanse na powodzenie tego typu oceniam na jakieś 70%. Więcej siatkarskich info, typów i analiz znajdziesz na Blogu Volley24!