Skoki Narciarskie: Japonia vs Słowenia Japonia - Słowenia
Reprezentacja Japonii zrobiła w tym sezonie spory postęp. Oczywiście wszyscy na słowa Japonia, odpowiadają: Ryoyu Kobayashi. Oczywiście młodszy z braci Kobayashi, ma fenomenalny sezon. Prowadzi zdecydowanie w klasyfikacji generalnej, wygrał wszystkie konkursy Turnieju Czterech Skoczni. Jednak warto spojrzeć trochę niżej, aby przekonać się, że to cała drużyna Japonii zrobiła ogromny postęp. W klasyfikacji Narodów zajmują trzecie miejsce i chociaż o podium podczas konkursu w Zakopanem będzie ciężko to nie można ich skreślać. W dzisiejszym konkursie wystąpią w następującym składzie: Yukiya Sato, Daiki Ito, Junshiro Kobayashi, Ryoyu Kobayashi. W Japonii postawiono zdecydowanie na skoki. Zatrudniono świetnego szkoleniowca, zaczęto dawać szansę młodszym zawodnikom, którzy dotąd nie jeździli na Puchar Kontynentalny. Teraz sytuacja się zmieniła. W Japonii hierarchia zależy od wieku - japoński szkoleniowiec nigdy tak drastycznie nie odmłodziłby kadry. Nawet po sukcesach Kobayashiego, dziennikarze z Japonii, którzy przylecieli na niedawny konkurs do Predazzo, większość czasu spędzali na wywiadach z... Noriaki Kasaim.
Słowenia... To taki kraj, gdzie szkolenie młodzieży jest na niezłym poziomie, ale ich wybitne wyniki, medale zależą raczej od pojedynczych talentów. Tak jak mieli Peterkę, niedawno Prevca, świetnego lotnika Damjana i wielu innych na przestrzeni lat. Teraz nastały dla nich lata chude. Oczywiście systematyczne szkolenie młodzieży dale efekt, w postaci tego, że nawet słaby sezon to połowa szóstka na świecie. I właśnie szóste miejsce zajmują Słoweńcy w klasyfikacji drużynowej tego sezonu. W sobotnim konkursie reprezentować ich będą: Anze Semenic, Domen Prevc, Anze Lanisek i Timi Zajc.
Czwórka Japończyków, którzy wystąpią w Zakopanem ma na koncie 1401 pkt, natomiast Słoweńcy 621. Ryoyu Kobayashi skacze w Zakopanem na treningach i kwalifikacjach słabiej, ale jest to bardzo młody skoczek, który często musi zapoznawać się z daną skocznią, aby odpalić w konkursie. Mieliśmy tego liczne przykłady w tym sezonie. Zresztą widać po zawodnikach, którzy wystartują w sobotę, że Ryoyu, jeśli skoczy swój normalny skok powinien dać swojej drużynie dobrą pozycję. Kurs w Fortunie na to zdarzenie jest wysoki. Dla porównania w Totolotku wynosi tylko 1.35. Warto więc skorzystać.