Silverstone L.Hamilton - V.Bottas
Przed nami kolejny wyścig Formuły 1. Tym razem zawody odbędą się na torze SIlverstone w Wielkiej Brytanii. Na te GP wybrałem pojedynek pomiędzy kierowcami Mercedesa. Uważam, że to Lewis Hamilton po ostatnim okrążeniu będzie wyżej od swojego partnera z zespołu Valtteriego Bottasa.
Długość toru w Silvestrone wynosi 5.891 km. Kierowcy będą mieli do pokonania 52 okrążenia co daje ponad 306km do przejechania. Zawody na tym torze są organizowane od 1950 roku. Najwięcej razy Grand Prix Wielkiej Brytanii wygrali Alain Prost, Jim Clark oraz Lewis Hamilton, którzy 5 razy stawali na najwyższym stopniu podium. Przed tegorocznym wyścigiem zdecydowano o niestosowaniu trzeciej strefy DRS, która okazała się dla wielu kierowców zmorą zeszłorocznej edycji. Zaczynała się ona na prostej startowej i przebiegała przez szybkie łuki Abbey i Farm, kończąc się dopiero w punkcie hamowania przed Village. Samochodom przy otwartym tylnym skrzydle brakowało jednak docisku, by pokonać zakręty. Ważną zmianą na Silverstone jest też nowa nawierzchnia. Asfalt wymieniono przed tegoroczną edycją, by wygładzić powierzchnię toru i poprawić przyczepność.
W klasyfikacji generalnej mistrzostw prowadzi Lewis Hamilton z 197 punktami na koncie. Drugie miejsce zajmuje Valterri Bottas, który ma 166 punktów, a trzecie miejsce należy do kierowcy Reb Bulla Maxa Verstappena. Dopiero na kolejnych miejscach są zawodnicy Ferrari, którzy przez wielu ekspertów przed sezonem byli uważani za kandydatów do wygrania zarówno klasyfikacji generalnej oraz klasyfikacji konstruktorów.
Wczorajsze kwalifikacje wygrał Valtteri Bottas. Drugie miejsce zajął Lewis Hamilton, a pierwszą trójkę uzupełnił Charles Leclerc. Warto zauważyc, że gdyby nie dwa błędy Hamiltona w drugim sektorze, przez które stracił około 0.4-0.5s., to on zdecydowanie wygrałby kwalifikacje. O to co powiedzieli obaj kierowcy Mercedesa na konferencji po kwalifikacjach:
Valtteri Bottas: "To było dobre okrążenie. Wystarczająco dobre aby zgarnąć pole position. Moja przewaga na Lewisem nie była duża, ale w drugim przejeździe były momenty, w których mogłem pojechać lepiej, więc drugi przejazd nie był idealny, ale myślę, że żadne z kierowców podczas dzisiejszych kwalifikacji nie przejechał idealnego okrążenia. Nie było łatwo również wydobyć z samochodu to co najlepsze, ponieważ nowy asfalt sprawiał drobne problemy, a nie pomagał również wiatr. Oczywiście jestem szczęśliwy z tego, że udało się wywalczyć pole position. Nie pracowałem szczególnie nad tempem kwalifikacyjnym, ale oczywiście zawsze starasz się poprawić w każdym aspekcie. Starasz się być lepszy w samochodzie z małą jak i również z dużą ilością paliwa. I myślę, że z roku na rok uczysz się tego jeszcze szybciej".
Lewis Hamilton: "Valtteri wykonał dzisiaj bardzo dobrą pracę, więc gratulacje dla niego. Dla mnie nie była to najlepsza sesja kwalifikacyjna. Jutro przed nami jest długi wyścig i postaram się ukończyć go na pierwszym miejscu. Wczorajsze długie przejazdy wyglądały dosyć dobrze, więc mam nadzieję, że w wyścigu będziemy mogli wykorzystać przewagę jaką dają nam opony".
Dlaczego uważam, że Hamilton pokona w wyścigu Bottasa? Po pierwsze Bottas był wyżej w kwalifikacjach przez błędy Hamiltona w drugim sektorze. Nie umniejszam tutaj dobrego kółka Fina, ale to Hamilton wypuścił zwycięstwo na własne życzenie. Po drugie jak zaznaczył Lewis, tempo jakie miał podczas treningów na długich stintach było bardzo dobre. Porównałem okrążenia z pełnym paliwem Bottasa i Hamiltona. Lewis kręcił o wiele lepsze czasy oraz widać było, że lepiej dba o opony. Po trzecie Brytyjczyk jedzie przed własną publicznością co zapewne dodaje mu większą motywację. Po czwarte jak napisałem we wstępie. Hamilton ma na swoim koncie pięć zwycięstw w GP Wielkiej Brytanii. Jeżeli podczas dzisiejszych zawodów wygra, stanie się samodzielnym liderem. Na pewno szykują nam się świetne zawody. Minimalne różnice pomiędzy kierowcami podczas kwalifikacji to potwierdzają. Czy Lewis Hamilton wygra po raz szósty? A może to Max Verstappen powtórzy wyczyn z ostatniego GP Austrii? O tym przekonamy się przed godziną 17.