Igor Gorgonzola Novara [W] 3:1 Club Italia [W]
W ten weekend rozgrywana jest 2. kolejka włoskiej Lega Pallavolo Serie A1 pań. W jednym z pięciu niedzielnych spotkań zmierzą się drużyny Igor Gorgonzola Nowara i Club Italia. Dla tego drugiego to inauguracja zmagań. W tym roku o scudetto walczy bowiem trzynaście zespołów, więc co kolejkę jeden musi pauzować. Początek meczu w Nowarze o godzinie 18:00.
O zespole aktualnego wicemistrza Italii pisałem przed tygodniem, kiedy to mierzył się na wyjeździe z Bolzano. Wrzucam, więc fragment opisowy, żeby się niepotrzebnie nie powtarzać
>>>Novara z kolei to jeden z największych faworytów. Czołówka w tym roku jest szeroka i bardzo wyrównana, więc trudno przewidzieć, na którym miejscu podopieczne Luciano Pedulli mogą skończyć zmagania, ale moim zdaniem spokojnie powinny zameldować się w półfinałach. Potencjał jest naprawdę ogromny. Na prawym skrzydle w miejsce jednej Chorwatki przyszła druga. Fabris zastąpiła Barun. Klasa porównywalna. Na lewym skrzydle Cruz, młodsza z Bosettich i Malesević. Warunkami fizycznymi nie imponują, ale swoje w ataku robią, a dodatkowo odwalają kawał dobrej roboty w defensywie. Na rozegraniu Signiorile, która dobrze współpracuje z obiema środkowymi, Guiggi i Chirichellą. Na libero Sansonna. Pierwszy mecz sezonu nie był udany, bo zakończył się porażką 2:3 w boju u Superpuchar Włoch, gdzie rywalem było Casalmaggiore. Poziom był jednak bardzo wyrównany. Decydowały detale. Pomi wczoraj jednego z beniaminków rozbiło bez trudu. Liczę, że dzisiaj tego samego dokona Nowara. Oczywiście ma trochę trudniejsze zadanie, bo zagra na wyjeździe, ale różnica potencjałów jest tak duża, że nie miejsce rozegrania spotkania nie powinno mieć kluczowego znaczenia.<<<
Na inaugurację Nowara ostatecznie zwyciężyła 3:1, ale linii handicapu na poziomie +/-15,5 nie pokryła. Zbyt szybko przyszło rozluźnienie. Po dwóch setach mieliśmy wynik 2:0 i przewagę 13 małych oczek. Potem przyszła przegrana 20:25 trzecia partia i wygrana po męczarniach 25:23 czwarta. W meczu z Club Italia ponawiam jednak typ. Tym razem mamy linię na poziomie +/-17,5. Niemniej faworyt gra na własnym parkiecie, co jest sporym handicapem. Po drugie rywal, przynajmniej w teorii powinien być jeszcze słabszy.
Club Italia to de facto drużyna Włoskiej Federacji Piłki Siatkowej. Coś jak nasze Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Trzon nietypowego beniaminka tworzą siatkarki z rocznika 1996 z Ofelią Malinov na czele. Są też młodsze jak Paola Egonu (1998). Dwie najstarsze zawodniczki tej drużyny urodziły się 21 lat temu. Złote dzieci włoskiej siatkówki - tak można napisać w skrócie. Malinov sporo w tym roku pograła w pierwszej reprezentacji. Swoje szanse dostawały też Egonu czy Guerra. Wielkie talenty, ale czy już gotowe, żeby rywalizować jak równy z równym w seniorskiej siatkówce, bez wsparcia bardziej doświadczonych koleżanek? Mam wątpliwości. Przed rokiem Club Italia występował w Serie A2, gdzie w rundzie zasadniczej zajął pozycję nr 7, zdobywając blisko dwa razy mniej punktów od dziewczyn z Bolzano, które okazały się najlepsze w stawce. Ostatecznie podopieczne Marco Bonitty zajęły miejsca 4-5.
Wydaje się, że jeśli tylko Nowara podejdzie do tego pojedynku na poważnie i wystawi najmocniejszy skład, co na początku rozgrywek powinno mieć miejsce, to dość szybko upora się z przyszłymi gwiazdami włoskiej siatkówki. Po prostu młode-zdolne potrzebują jeszcze sporo czasu, żeby wskoczyć na ten najwyższy poziom. Zwłaszcza, kiedy obok nich brakuje kogoś z większym doświadczeniem i umiejętnościami.
Szanse na wejście mojej propozycji oceniam ostrożnie na jakieś 55%.
Wejdzie? Tak68%Nie32%
Manchester City - Chelsea FC
