Russia - Italy
Bez dwóch zdań ćwierćfinałowym hitem podczas XXIX Mistrzostw Europy w piłce siatkowej mężczyzn będzie rywalizacja reprezentacji Włoch i drużyny narodowej Rosji. Spotkanie to zostanie rozegrane w Busto Arsizio, a jego początek zaplanowano na godzinę 20:30. Będzie się działo.
W obu drużynach sporo się w tym sezonie reprezentacyjnym działo. Zacznijmy może od gości, którzy w FIVB World League zagrali tak słabo, że z posadą musiał pożegnać się Andriej Woronkow. Poza samymi wynikami ogromny wpływ miały oczywiście także tarcia pomiędzy sztabem szkoleniowym, a niektórymi zawodnikami. Tak czy inaczej na ławkę trenerską wrócił Władimir Alekno i musiał posklejać rozbity zespół. Na Pucharze Świata to mu się jeszcze nie udało. Choć na pomoc wezwał nawet weterana Tietiuchina, a Muserskiemu i Michajłowowi zmienił pozycje. To nie wypaliło.
Wielkich trenerów poznaje się jednak nie po tym jak zaczynają, a jak kończą, parafrazując klasyka. Alekno do takich się zalicza i w związku z tym szybko wyciągnął wnioski. Muserskij i Michałow wrócili na swoje nominalne pozycje i spisują się świetnie. Ponadto selekcjoner podziękował kilku doświadczonym siatkarzom, którzy byli bez formy, a w ich miejsce powołał innych. W tym młodych-zdolnych jak Jegor Kliuka (rocznik 1995), który jest obecnie chyba opcją numer dwa na lewym skrzydle. Gra wygląda przyzwoicie. W grupie wszystkie mecze na dobrym poziomie. Choć forma poszczególnych grajków falowała. Miernikiem formy może być pojedynek z Serbami - wygrany pewnie 3:1.
Azzurri również mieli w tym sezonie spore problemy. Część zawodników zabalowała podczas przygotowań do Final Six Ligi Światowej i musiała się z kadrą pożegnać. Zmienił się również trener. W międzyczasie do zespołu dołączył neutralizowany Kubańczyk Osmany Juantorena, uznawany za najlepszego przyjmującego na świecie. Dzięki temu Zajcew mógł wrócić na prawe skrzydło i znowu Italia ma bombardiera z prawdziwego znaczenia. Na sukces po rewolucji Włosi nie musieli czekać długo. Awans na Igrzyska Olimpijskie z Pucharu Świata, naszym kosztem niestety, przecież już wywalczyli.
Teraz stają przed szansą wejścia do strefy medalowej imprezy, której są współgospodarzem. Przed nimi trudna przeszkoda, bo Sborna to Sborna. Nawet jak w słabszej dyspozycji to z Muserskim i i Michajłowem w składzie jest zawsze groźna. Azzurri zresztą sami są sobie winni, że nie zgrają ze słabszą tu Serbią. W meczu o pierwsze miejsce w grupie z Francją prowadzili już 2:0 w setach i nie potrafili tego dowieźć. Tak jednak czasem w siatkówce bywa.
Do ostatniej bezpośredniej potyczki pomiędzy tymi dwoma zespołami doszło na przywoływanym wcześniej Pucharze Świata. Wynik? 3:0 dla Zajcewa i jego kolegów.
Porównując dziś Włochy i Rosję większy potencjał widzę w tej pierwszej drużynie. Może fifty-fifty, ale Sbornej w roli faworyta na pewno bym tu nie ustawił i właśnie z tego powodu pobieram typ Włochy (+1,5 seta) po kursie @1,71. Value - jak dla mnie - niewątpliwe.
Szanse na wejście tej propozycji oceniam na jakieś 60%.
Wejdzie? Tak90%Nie10%