Mol/Sorum 2:0 Tijan A / Younousse C
No i czas na końcowe rozwiązania drugiego turnieju w Cancun. Finał szykuję się świetnie. Bo po jednej stronie mamy najlepsza parę świata Mol/Sorum, a po drugiej bardzo obiecujących i do tego w świetnej formie Katarczyków. Kursy są jak dla mnie śmieszne, ponieważ ja tu widzę zaciety mecz i może Norwegowie wygrają, ale nie zdziwi mnie kolejny TB.
Skąd taki typ? A no po pierwsze, Mol z Sorumem w drugim turnieju już wygladaja troszkę słabiej. W pierwszych setach widzimy ciężkie boje. Z Holendrami 21:18, Bourne/Crabb 21:19 czy Kantor/Łosiak 22:24. Ostatni mecz z Alisonem/Filho to istny kabaret. Alison tak się przestraszył bloku Mola, ze wymyślał jakieś zagrania które po prostu były niepojęte. Gdy w końcu zrozumiał, że musi grać bez strachu to mecz sie wyrównał i nawet wygrali seta. Szkoda tego typu akurat bo to co się stało jest po prostu niewytłumaczalne.
Mol/Sorum to na pewno para numer 1. Myślę, że gdy są w formie nie ma na nich mocnych. Już tamten rok to pokazał. W pierwszym turnieju w Cancun wyglądali świetnie i nie bez problemów pokonali Tijana/Cherifa. Tutaj nie ma co się oszukiwać, dwa ostatnie mecze były bardzo przeciętne. Dużo błędów w ataku, a wszystko ratowane blokiem Mola, który pod tym względem bije wszelkie rekordy.
Katarczycy są chyba w najlepszej formie ze wszystkich par. Grają swoją najlepszą siatkówkę i naprawdę są trudni do zatrzymania. Kilka dni temu drugie miejsce, a teraz kolejny finał. Rozbili parę Brojer/Meeuwsen. Potem troszkę słabiej z Heidrich/Gerson, ale też wszystko pod kontrolą. Wczoraj, jednak no po prostu wszystko im wychodziło i rozbili dwie pary Włoskie Carmbula/Rossi Lupo/Nicolai. Zasłużenie meldują się w finale i nie są w nim bez szans.
4/20/21 FIVB Cancun 4 Star - 1st Gold Medal Mol/Sorum Samba/Tijan 21-19, 22-20 0:42
4/20/18 FIVB Xiamen Four Star Winner 1 Mol/Sorum Samba/Tijan 21-14, 21-10 0:30
3/8/18 FIVB Doha Four Star Winner 2 Samba/Tijan Mol/Sorum 18-21, 21-18, 20-18 0:50
1/5/18 FIVB The Hague Four Star Pool H Samba/Tijan Mol/Sorum 21-23, 21-19, 15-13
Tutaj mamy h2h. Tak jak widać ostatni finał mega wyrównany i dziś takiego też oczekuję. Ogólnie poza Chinami wszystko mega wyrównane i nie widzę dzisiaj powodu do tego, żeby było inaczej.
Nie wiem czemu, ale jakoś nie obawiam się o Katarczyków, a wręcz bardziej o to, że Norwegowie zaczną słabiej. Tutaj Tijan na pewno nie zrobi co Alisson. Nie przestraszy się Mola, a do tego jego repertuar niekonwencjonalnych zagrań jest po prostu olbrzymi. W ataku wyglądają mega pewnie, a do tego dokładają swiętna zagrywkę.
Podsumowując jeśli Norwegowie nie wyciągną nagle super gry to czeka nas zacięty mecz. Katarczycy są w super formie i kończą bez problemu ataki. Oczywiście Mol pewnie zatrzyma tam raz czy dwa blokiem, ale oni się tego nie przestraszą. Do tego Sorum popełnia sporo błędów. Myślałem, żeby wziąć ciut mniejsza linie, ale tak myślę, ze tutaj będzie szło punkt za punkt i ten kurs to duże value. Szansę typu oceniam na jakieś 70%.
Manchester City - Chelsea FC
