Asseco Resovia Rzeszow 3:0 Aluron Varta Zawiercie
Starcie siatkarskie Resovii Rzeszów z Aluron Zawiercie
Asseco Resovia Rzeszów - Aluron CMC Warta Zawiercie
2.12.2020 17:30
W środę o 17:30 na parkiecie w Rzeszowie zostanie rozegrany zaległy mecz 7 kolejki PlusLigi, między miejscową Asseco Resovią, a Aluron Zawiercie. Obie drużyny przystąpią do tego meczu w nie najlpszych humorach, przez ostatnie porażki w lidze. „Pasiaki” czy "Jurajscy Rycerze" przerwą złą passe i dopiszą sobie punkty do tabeli? O tym dowiemy się już dzisiaj na "Podpromiu", a komu osobiście będę kibicował w dalszej części analizy.
Resovia Rzeszów - Aluron Zawiercie Typ i Analiza
Asseco Resovia Rzeszów jako jeden z najbardziej utytułowanych klubów w historii polskiej siatkówki w ostatnich dwóch latach przyzwyczaiła nas do rozczarowań. Gdzie mimo sporego budżetu i niezłej kadry robią wyniki poniżej oczekiwani zarządu, miasta i kibiców.
Trenerem Resovii jest Włoch Alberto Giuliani, który ma do dyspozycji następującą kadrę: rozgrywający Fabian Drzyzga i Paweł Woicki, przyjmujących Rafał Buszek - Klemen Cebulj - Nicolas Szerszeń - Robert Taht, atakujących Karol Butry i Damian Domagała, środkowych Piotr Hain - Jeffrey Jendryk - Bartłomiej Krulicki - Timo Tammemaa i jako libero Bartosz Mariański i Michał Potera.
Kadra mocna, doświadczona z znanymi nazwiskami w całym świecie siatkówki, tylko może nie wyniki jak ich gra nie idzie w parze z możliwościami. Asseco Resovia miała serię 4 zwycięstw z drużynami dolnej części tabeli po czym musieli udać się na kwarantannę, następnie wrócili po 4 tygodniach na parkiet PlusLigi pokonując 3:1 Olsztyn, który był w podobnej sytuacji co Rzeszów i wrócił po walce z covidem19. Później nastąpiła niespodziewanie porażka w własnej hali z Ślepsk Suwałki, którą można tłumaczyć niestabilną formą po miesięcznej przerwie od siatkówki. Lecz ostatnio również przegrali na wyjeździe z Treflem Gdańsk, choć tutaj trzeba przyznać że "Gdańskie Lwy" postawiły wysoko poprzeczkę, której "Pasiaki" nie byli w stanie przeskoczyć. Może gdyby grał przyjmujący Nicolas Szerszeń, który ostatnio ma problemy z mięśniami brzucha i jest pod opieką specjalistów z Włoch, to może mecz nie skończyłby się w trzech setach. Podsumowując Asseco Resovia Rzeszów gra poniżej swoich możliwości, ale minęło 10 dni od ostatniego meczu, więc sporo czasu, jak na dzisiejsze czasy w siatkówce, żeby poprawić swoją grę.
Siatkarze Aluron CMC Warta Zawiercie mieli bardzo mocny początek sezonu, gdzie po porażce z Jastrzębskim Węgiel zanotowali 5 zwycięstw i to m.in. z takimi zespołami jak Skra Bełchatów czy Verva Warszawa. Liderem który prowadził od zwycięstwa do zwycięstwa i był nie do zatrzymania to atakujący Mateusz Malinowski. Tylko że również ich zespół dosięgnął covid19 przez którego mieli przerwę 4 tygodniową w grze. Po powrocie zawodnicy cały czas zmagają się z problemami zdrowotnymi i przez to mają problemy z wrócenie do odpowiedniej dyspozycji. Wspomniał o tym trener Zawiercia Igor Kolakovic:
Nie chcę szukać wymówek, bo rezultaty w ostatnich dwóch spotkaniach były po prostu złe. Problem w tym, że wszyscy zawodnicy na boisku nie wyglądają tak jak przed przerwą. Nie jestem czarodziejem, który od razu znajdzie przyczynę kłopotów. Szukam jej, dlatego rozmawiałem z zawodnikami. Przed zakażeniami mogliśmy mierzyć się z każdą drużyną na świecie, bo nasza forma była bardzo wysoka. Ważne jest to, że pokazaliśmy już, na co nas stać. Jeśli teraz będziemy trenować normalnie – nie będą nas prześladowały kontuzje – to wkrótce powinniśmy wrócić do formy sprzed przerwy.
Trener "Jurajskich Rycerzy" głównie korzysta z takich zawodników jak rozgrywający Maximiliano Cavanna, na przyjęciu Paweł Halaba - Piotr Orczyk - Dominik Depowski, w ataku Mateusz Malinowski i Grzegorz Bociek, na środku Gualberto Flavio - Patryk Czarnowski - Marcin Kania, a na libero Michał Żurek.
Wczoraj wywiadu udzieli przyjmujący Zawiercia Dominik Depowski, który stwierdził że czeka ich ciężki mecz i podkreśli że dawno nie grali na wyjeździe.
W Rzeszowie spodziewam się trudnego spotkania i mam nadzieję, że podtrzymamy tę dobrą wyjazdową passę. Dawno nie graliśmy na wyjeździe. Na razie w naszej hali coś dobrze nie funkcjonuje, może to, że nie ma naszych kibiców, którzy zawsze nas wspierali, nieważne czy był to lepszy czy gorszy moment w naszej grze.
Przyjmujący również zapowiedział że liczy wraz z wróceniem do rytmu meczowego na lepszą grę, które aktualnie dalece jest z początku sezonu.
Wcześniej mecz ze Ślepskiem Suwałki został przełożony, więc mieliśmy więcej czasu, żeby potrenować w hali i na siłowni. Jak widać na razie nam to nie pomogło, ale mam nadzieję, że teraz, kiedy przed nami coraz więcej spotkań i będziemy w systemie meczowym, to wydaje mi się, że powrócimy do swojej dobrej gry, wszystko zacznie znów dobrze funkcjonować.
Aluron Zawiercie w ostatnich trzech meczach wygrał tylko 1 seta, a ich gra jest bardzo niestabilna. Atakujący Mateusz Malinowski nie potrafi wrócić do dyspozycji sprzed kwarantanny i puki co więcej grywa Grzegorz Bociek z różnym skutkiem. Przede wszystkim przy zmianie atakującego rozrywający musi obsługiwać go innymi piłkami, wyższymi i nie tak szybkimi jak otrzymywał Malinowski. Co daje większe szanse przeciwnikowi na ustawienie bloku oraz obrony i nie jest już tak łatwo zaskoczyć.
Patrząc ostatnio na grę Zawiercia stwierdzam, że siatkarze Resovii mają wyśmienitą okazję żeby wygrać i poprawić sobie morale. Szczerze pisząc jak nie teraz to kiedy, gdy drużyna przeciwna zmaga się z skutkami po koronawiusie i jest dalece od dobrej formy. Do tego liczę że siatkarze z Rzeszowa w własnej hali będą gnębić zagrywką przeciwnika, gdzie gdy spojrzymy na kadrę gospodarzy, to każdy jest w stanie zdobyć asa serwisowego. Szanse na zwycięstwo Resovii Rzeszów oceniam na spore w granicach 85%.
