Już w czwartek 18 stycznia zainaugurowana zostanie osiemnasta kolejka rozgrywek PlusLigi. W jej pierwszym meczu dojdzie do pojedynku Dafi Społem Kielce z Cuprum Lubin. Początek o godzinie 18:00.
Początkowo bukmacherzy zdecydowali się "wycenić" szanse obu ekip mniej więcej tak, że na drużynę gospodarza można było złapać kurs @3,20 a na przyjezdnych tylko @1,30. Wczoraj jednak rynek wymusił pewne zmiany i na gości można było złapać w polskich firmach @1,45 a w zagranicznych nawet @1,50. Postanowiłem to zrobić, bo o ile na kursach wyjściowych value nie dostrzegałem, to na tych wyższych już tak.
Dla obu ekip będzie to mecz o dużą stawkę. Kielczanie wciąż są czerwoną latarnią ligowej tabeli i w chwili obecnej spadliby z PlusLigi. Tyle samo oczek ma BBTS, ale może pochwalić się lepszym ratio setowym. Do miejsc barażowych obie te ekipy tracą dokładnie sześć oczek, a do pierwszego bezpiecznego aż dwanaście. Lubinianie grają o zupełnie inne cele. Chcą oczywiście zagrać wiosną o medale, a żeby to było możliwe muszą zakończyć rundę zasadniczą w pierwszej szóstce. Na razie zajmują ósmą pozycję, ale strata do tej wymarzonej nie jest duża. Wynosi bowiem zaledwie dwa oczka. Napiszę krótko, jeśli Cuprum chce zagrać w ćwierćfinałach Mistrzostw Polski to musi po prostu wygrywać z autsajderami. To pierwszy argument za proponowanym typem.
Drugim jest aktualna forma Kaczmarka i spółki. Po kontuzji Tahta i serii pięciu kolejnych porażek, w końcu udało im się ogarnąć. Efektem cztery wygrane za komplet punktów w pięciu ostatnich meczach. W tym w obu tegorocznych. Kielce wygrały sensacyjnie w Asseco Resovią, ale już z Jastrzębskim Węglem u siebie i AZS-em Olsztyn na wyjeździe nie wyszarpały nawet jednego seta.
Po trzecie, najzwyczajniej w świecie przyjezdni dysponują lepszym składem czy jak kto woli, wyższym potencjałem. Wystarczy spojrzeć na kadry obu ekip.
DAFI SPOŁEM KIELCE
Rozgrywający: Przemysław Stępień, Piotr Adamski
Atakujący: Tomisław Dokić, Patryk Więckowski
Przyjmujący: Jakiub Wachnik, Maciej Pawliński, Łukasz Łapszyński, Jakub Szymański
Środkowi: Maksim Morozow, Aleksiej Nałobin, Michał Superlak, Mariusz Schamlewski
Libero: Mariusz Czunkiewicz, Szymon Biniek
CUPRUM LUBIN
Rozgrywający: Michal Masny, Maciej Gorzkiewicz
Atakujący: Łukasz Kaczmarek, Adrian Patucha
Przyjmujący: Robert Täht, Keith Pupart, Milos Terzic, Filip Biegun
Środkowi: Dawid Gunia, Adam Michalski, Piotr Hain, Przemysław Smoliński
Libero: Marcin Kryś, Bartosz Makoś
Dafi Społem po fatalnym początku sezonu sięgnęło po wzmocnienia. Do zespołu dołączył serbski atakujący Tomisław Dokić, co pozwoliło przesunąć Jakuba Wachnika na jego nominalną pozycję, a więc na lewe skrzydło. Dzięki temu kielczanie mają teraz dwa mocne skrzydła i są w stanie grać po prostu skuteczniejszą siatkówkę, o czym przekonali się rzeszowianie. Nie jest jednak tak, że jeden transfer i jedna roszada na pozycjach czynią z tej drużyny zespół środka tabeli. Nie, w dalszym ciągu jest to jedna z najsłabszych ekip w stawce. Tyle, że już nie tak żenująco słaba jak poprzednio.
Patrząc na całokształt, Lubin ma dużo ciekawszy skład, ale zespół też został oparty na dwóch liderach - Kaczmarku i Tahcie. Jak są obaj to wszystko na ogół gra i potrafią przeciwstawić się nawet najlepszym. Kiedy jednego z nich brakuje to pojawiają się problemy. Było to doskonale widać na pierwszym etapie sezonu, kiedy brakowało jednego lub drugiego i przede wszystkim w ostatnich tygodniach 2017 roku, kiedy Taht poważnie skręcił kostkę. Teraz jest już jednak zdrowy i w całkiem niezłej dyspozycji, co pokazał ostatni mecz ligowy, w którym był najlepszym punktującym w zespole. Z nim w wyjściowym zestawieniu i z Michałem Masnym w formie, lubinianie spokojnie mogą bić się nawet o medale w tym sezonie.
Kielce u siebie w pojedynkach z ekipami z TOP8 wygrały tylko raz. Z przywoływaną już dwukrotnie Resovią. Poza tym bęcki w stosunku 0:3 od ONICO Warszawa, Trefla Gdańsk czy Jastrzębskiego Węgla. Cuprum z kolei na wyjazdach zanotowało tylko trzy porażki. Wszystkie z klubami z TOP6. Z tymi niżej notowanymi regularnie, choć nie zawsze bez trudu wygrywało. 3:2 w Szczecinie, 3:1 w Bielsku, 3:0 w Bydgoszczy i po 3:1 z Katowicami i Będzinem. H2H? Ostatnimi czasy również korzystne. Trzy pojedynki i trzy zwycięstwa, w tym jedno na wyjeździe. Mam nadzieję, że ta seria zostanie w czwartek przedłużona.
Szanse na wejście mojej propozycji oceniam na jakieś 75%. Typ warty ryzyka po kursie @1,40 i wyższych.